Wywiady część I


Uwaga! Spojler! Czytasz na własną odpowiedzialność!
Po 20 rozdziale…

 Nora

Magical: Jak się czujesz w związku z nowo odkrytą rodziną?

Nora: Dzięki, że pytasz. Cóż… jest ciężko. I to bardzo. Ale staram się myśleć pozytywnie! Zobaczymy, co najbliższy czas przyniesie.

Mika Foggy: Co czułaś, gdy pocałowałaś na pożegnanie Jamesa?

Nora: O Merlinie… Mika…! Nie możesz iść męczyć kogoś innego…? Ekhem… Gabsone nene mówi, że mam być miła, więc… Co czułam? Hm… Do końca sama nie wiem. Było to miłe. I ekscytujące. I trochę… krępujące? Ale więcej już nie zdradzę!

Mika Foggy: Kiedy i jak wpadłaś na pomysł, że to Hugo wysłał za Ciebie tego niedźwiadka?

Nora: To było bardzo dziwne… Czułam to. Wiedziałam, że to musi być Hugo. Poczułam w moim umyśle muśnięcie jego obecności, gdy wyczarował wtedy tego patronusa… A niedźwiadek kojarzy mi się tylko z tym kochanym chłopcem.

Mika Foggy: Jak wyjaśniłaś to Freddy'emu?

Nora: Chodzi ci o to, jak znalazłam razem z Fredem tę książkę? Nie wytłumaczyłam XD Męczył mnie, wypytywał, w czasie przerwy świątecznej wysłał chyba z milion wyjców, ale ja nie pisnęłam ani słówka! Choć obiecałam, że jak wrócimy do Hogwartu to mu wszystko wyjaśnię… Ale teraz niech się męczy!

Mika Foggy: No i czy pochwaliłaś się nowym zwrotem wśród członków jego rodziny? :D

Nora: Jasne! Nie damy mu teraz spokoju! Chyba jestem złym człowiekiem… He he he

Mika Foggy: Jaki jest Twój typ faceta?

Gabrysia Szmyd: Jaki jest twój ideał chłopaka? 

Nora: A czemu jesteście tego takie ciekawe, dziewczyny? Muszę przyznać, że nigdy się nad tym nie zastanawiałam. Musi mieć coś w głowie, ale dobrze by było, jakby też nieźle wyglądał… No, niech wam będzie. Powinien być przystojniakiem. I chyba podobają mi się ciemne włosy… I nie mam w tym momencie na myśli żadnego konkretnego chłopaka!

Mika Foggy: Jaki masz ulubiony kolor?

Nora: Biały. Ten kolor od zawsze mnie uspokajał. Choć lubię też zielony – Gabsone nene wcale mnie nie zmusiła do polubienia tego koloru… Niee...

Mika Foggy: Gdybyś nagle została animagiem, to w co byś się zmieniła?

Nora: Nie mam pojęcia. Może w panterę – tak, jak wygląda mój patronus? Ale chyba najfajniej by było, gdybym mogła być ptakiem…

Mika Foggy: Co byś zrobiła, gdyby okazało się, że Tom Riddle, to Twój ojciec? :D

Nora: Co to w ogóle za pytanie? Tylko ty potrafisz wyskoczyć z czymś takim! Chyba strzeliłabym w siebie Avadą i uciekła jako duch na Wyspy Wielkanocne…

Mika Foggy: Byłaś kiedyś zakochana w którymś z mugoli?

Nora: Wiesz… nie znałam za wielu chłopaków. W ogóle żadnych ludzi. Pamiętaj o moim lęku przed tłumami… i innymi ludźmi. Ale raz – na jednym z koncertów, na którym śpiewałam – wpadł mi w oko pewien chłopak… Był kelnerem i zagadał coś do mnie, jak zeszłam ze sceny. Tak się przeraziłam, że bąknęłam coś w stylu ,,Em… Okej. Pa.” i uciekłam. Żałosne, prawda? Ale zakochaniem nie mogę tego nazwać, więc odpowiedź brzmi nie.

Mika Foggy: Jaka jest najdziwniejsza potrawa, jaką zjadłaś?

Nora: W swoim życiu zjadłam wiele zwariowanych potraw. Głównie dlatego, że ani ja, ani Blaise nigdy nie byliśmy mistrzami w kuchni. Szczerze – jesteśmy destrukcyjnym kulinarnym zespołem. I tak kiedyś udało nam się zrobić potrawkę z psiego mięsa – Blaise uważał, że chińskie napisy na pudełku nie są niczym ważnym – w sosie czekoladowo-śliwkowo-podłogowym – kilka razy upadła nam miska…. Tak. Ta potrawa była dziwna. Wymiotowaliśmy po niej trzy doby bez przerwy.

To koniec? Dzięki dziewczyny za pytania! Nie było tak najgorzej XD
Suma pytań: 12


Roxie

Krysia Potter: Czy będziesz częściej występować w rozdziałach? Proooszę :)

Roxie: Ha! Słyszycie, ludzie!? Kto jest ulubienicą wszystkich, co? Tak! To ja, dzieciaczki. Jasne, że będę. Jestem najlepszą postacią w całym tym opowiadaniu!

Gabrysia Szmyd: Jakie jest twoje najlepsze wspomnienie z dzieciństwa?

Roxie: Chyba czas spędzony u wujka Charliego na wakacjach w rezerwacie. To wtedy zrodziła się moja pasja do smoków. Nigdy nie zapomnę, gdy Charlie pokazał mi pierwszego smoka. To było… najwspanialsze przeżycie w moim życiu. Pamiętam, że wujek trzymał mnie na rękach i wskazywał na wylegującego się w cieniu Walijskiego Zielonego smoka. Już jako czterolatka potrafiłam dostrzec jego piękno i poczuć niesamowitą więź z tym stworzeniem… A później po raz pierwszy się oparzyłam i nie było już tak miło.

Mika Foggy: Jaki jest Twój ulubiony smok?

Roxie: Hm… Nie mam jeszcze własnego smoka –  już wkrótce! Już niedługo! Nie będą mieli wyboru i mi go dadzą :P – ale od zawsze podziwiałam, jak można się domyślić, Rogogona Węgierskiego. Ludzie, ten smok ma jaja! Najbardziej agresywny, najtrudniejszy do okiełzania – słowem, idealny  smok dla mnie!

Mika Foggy:  Jesteś dziewicą?

Roxie: He he he… Chciałabyś wiedzieć, co? Odpowiedź jest krótka i niektórym znana… Nie.

Mika Foggy: Jak wyglądał Twój najgorszy związek?

Roxie: Na drugim roku chodziłam z kolesiem o imieniu Rob… Niby był miły, o rok starszy niż ja, ale… całował jakby był ślimakiem! Ohyda. A jeszcze robił wszystko, bym nie mgła z nim zerwa. Albo ode mnie uciekał, albo od razu się rzucał do ślimaczenia – bo całowaniem tego nazwać nie mogę. Koszmar! Ale w końcu rzuciłam w niego porządnym Upiorogarckiem i koleś się odczepił.

Mika Foggy: Gdybyś została pozbawiona magii i musiała żyć wśród mugoli, jakim zawodem byś się zajęła?

Roxie: Zabójcą na zlecenia – może być jako zawód? Albo weterynarzem.

Mika Foggy: Co byś zrobiła, gdyby Jules nagle oznajmił, że wraca do Eleny, bo ona jest z nim w ciąży?

Roxie: Chyba bym mu na to pozwoliła… To by było okropne. I dla niego. I dla niej. Albo znaleźlibyśmy jakieś inne rozwiązanie – ale na pewno bym ich wtedy wspierała. Co? Nie spodziewaliście się tego po mnie? Też jestem człowiekiem!

Uf… To już wszystko? I nie, Mika! Nie opowiem ci o tym, jak straciłam dziewictwo!
Suma pytań: 7


Albus

Anonim: Co czujesz w związku z Jasmine?

Albus: A jak mam się czuć? Jestem szczęśliwy! W końcu wszystko zaczyna się układać. Bardzo mnie przeprosiła, że nie dotarła na naszą randkę, ale źle się czuła. Widać było, że jest jej przykro. Obiecała, że mi to wynagrodzi.

Magical: Kto ci się bardziej podoba: Jasmine, Nora czy Tamara?

Albus: Nora?! Tamara?! Phi! Kobieto! Nora jest dla mnie jak siostra, a Tamara… No… Znasz jej charakter. Jest wredna, flirtuje z każdym, jest wredna, ma okrutne poczucie humoru. A to, że jest ładna, jeszcze o niczym nie świadczy. Dlatego, oczywistym jest, że Jasmine.

Mika Foggy: Gdyby ktoś mógł spełnić Twoje trzy życzenia, co byś sobie zażyczył (z zastrzeżeniem, że więcej niż trzy nie można!)?

Albus: Jak to ,,nie można”? Kobieto, ja jestem czarodziejem! Wszystko mogę. Ale… chciałbym, żeby moi rodzice i ogólnie cała rodzina nie byli sławni. Chciałbym przywrócić do życiu zmarłych członków mojej rodziny – wujka Freda, dziadków, Lupina, Syriusza. I chciałbym być najmądrzejszym człowiekiem na świecie – jak szaleć, to szaleć!

Mika Foggy: Wolałbyś zostać wilkołakiem, czy wampirem?

Albus: Hm… Nie wiem. Chyba wolałbym być wilkołakiem – byłbym chociaż żywy.

Mika Foggy: Co byś zrobił, gdybyś dowiedział się, że Twoja matka miała romans z Blaise Zabini i tak naprawdę to on jest Twoim ojcem, a nie Harry Potter, jak byś zareagował?

Albus: Moja mama i Blaise Zabini?! Skąd ci się to wzięło! *Gabsone nene pokazuje mu miliony opowiadań w Internecie o tej parze* O Merlinie… To jest… obrzydliwe. 

Chyba nigdy więcej nie spojrzę na moją matkę w ten sam sposób…
Suma pytań: 5


Tamara

Magical: Co czujesz, widząc Albusa z Jasmine?

Tamara: Zazwyczaj? Mdłości. Dreszcze obrzydzenia. Czasami żal. Irytację… Mam dalej wymieniać?

Mika Foggy: Czy podoba Ci się Albus Potter?

Tamara: Em… nie? To jeszcze dzieciak! Do tego cholernie wkurzający! To, że czasami jestem w stanie go tolerować i że mam ochotę się rozpłynąć, gdy patrzy na mnie tymi swoimi zielonymi oczami… ekhem… Ustalmy, nienawidzę gościa.

Mika Foggy: Dlaczego czujesz smutek, gdy widzisz zainteresowanie Albusa inną kobietą? (Tylko nie oszukuj!)

Tamara: Nie czuję smutku! No… może trochę. Po prostu… martwię się. Nie chcę, by jakaś przypadkowa dziewczyna złamała mu serce. I tutaj wcale nie chodzi o to, że mi się podoba!

Tylko trzy pytania? I każde na ten sam temat… Przeklęty Albus Severus Potter!
Suma pytań: 3


James

Mika Foggy: Nie wiem, czemu chce się zapytać "Czemu jesteś takim idiotą"? (Głównie pytam się dlatego, że wcześniej traktowałeś zainteresowanie Nory sobą dość w podły sposób! Ja tam to jeszcze pamiętam!)

James: Chyba muszę się z tobą zgodzić. Jestem idiotą. I to największym na całym czarodziejskim świecie. Po prostu… łatwiej i wygodniej było mi ignorować Norę i zajmować się innymi panienkami. Ale spójrz na to z innej strony… jestem bardzo przystojnym idiotą!

Mika Foggy: Czemu zainteresowałeś się nagle Norą?

James: Naprawdę próbowałem traktować Norę tylko jak przyjaciółkę. Ale z biegiem czasu zdałem sobie sprawę, że wciąż o niej myślę. Martwię się. Nie mogę zapomnieć jej widoku w samej bieliźnie… - pamiętacie to? ;] I widziałem, że się ode mnie oddala. Myślałem, że zawsze będzie na wyciągnięciu ręki, ale zrozumiałem, że muszę o nią zawalczyć i że lepszej dziewczyny dla mnie nie znajdę.

Mika Foggy: Uważasz ją za swoje nowe trofeum?

James: Oczywiście, że nie! Za kogo ty mnie masz? Jestem idiotą, ale nie aż takim.

Mika Foggy: Co byś zrobił, gdybym wysłała na Ciebie moją Jill, a ty wtedy nie miał przy sobie różdżki? (Nie to, żeby to było ostrzeżenie, gdybyś chciał zranić Norę, czy coś... tak się tylko grzecznie pytam).

James: Pożegnałbym się z rodziną i zaczął pisać swój testament… Słyszałem o Jill i jej groźbach wykastrowania przedstawicieli płci męskiej… Będę grzeczny i nie zranię Nory! Obiecuję!

Mika Foggy: Jesteś prawiczkiem? (Jeżeli tak to jesteś frajerem! Zaś jeżeli nie, to:) Kim była Twoja pierwsza partnerka łóżkowa?

James: Mika… Ja mam dopiero piętnaście lat… Co ty uważasz mnie za jakiegoś boga seksu lub coś? Znaczy, bogiem seksu mogę być zawsze i wszędzie, ale pozwól, że nie odpowiem na twoje pytanie. To cię wkurzy, co? Niewiedza boli.

Mika Foggy: Gdybyś był księciem Shide i tym samym księciem Unseelie i mógł wybrać sobie harem złożony z kobiet czarownic, to które z dziewczyn z hogwartu byś wybrał?

James: Nie mam pojęcia, o czym mówisz, ale harem brzmi bardzo dobrze… Może taką Norę razy dwadzieścia pięć? – pamiętam o twojej Jillowej groźbie…

Mika Foggy: Chciałbyś być zaginionym wnukiem Pleyboy'a?

James: Skarbie, ja nim jestem ;)

Gabrysia Szmyd: Jakbyś musiał wybrać jedną potrawę która miałbyś jeść codziennie do końca życia, co to by było? 

James: Makaron ze śmietaną, cukrem i truskawkami z ogródka babci Molly! Pycha!

Wiem, dziewczyny, że czujecie się zaszczycone, że taki gość jak ja udzielił odpowiedzi takim dziewczynom jak wy… Do następnego razu!
Suma pytań: 9


Jules

Mika Foggy: Serio zerwałeś z Eleną?

Jules: Serio, serio.

Mika Foggy: Jak to się stało, że zszedłeś się z Eleną?

Jules: Byliśmy przyjaciółmi. Zawsze się dobrze dogadywaliśmy. Pewnego razu postanowiliśmy spróbować czegoś więcej. I tyle.

Mika Foggy: Jak często zdarza Ci się upijać i naprawdę, ale to naprawdę nie pamiętać później z którą dziewczyną się całowałeś?

Jules: Ja i alkohol to nie za dobre połączenie. Może z kilka razy zdarzyła mi się taka sytuacja, ale za każdym razem mogłem liczyć na moich przyjaciół, którzy skutecznie wyplątywali mnie z tych niezręcznych momentów. To zależy. Czasami pamiętam, ale… zazwyczaj nie.

Mika Foggy: Może wtedy myślałeś, że wszystkie są Roxy? :D

Jules: Jest to bardzo prawdopodobne. ;)

Mika Foggy: Jak byś opisał Roxy?

Jules: Bardzo agresywna, niesamowita, uparta, dowcipna, inteligentna, urocza i piękna – choć sama się za taką nie uważa – odważna, honorowa, mała kuleczka!

Mika Foggy: Jesteś zazdrosny o Cristiana, którego łączy z Roxy nieprzerwana więź?

Jules: Odrobinę. Odrobinę nawet bardzo. Ale ufam im. Jak mówią, że się tylko przyjaźnią, to im wierzę. To nawet  wygodne, jak twoja dziewczyna lubi twojego najlepszego kumpla. Choć także niebezpieczne…

Mika Foggy: Kiedy według Ciebie Roxy wygląda najpiękniej?

Jules: Jak się złości. Wygląda wtedy nie dość, że pięknie, to w dodatku bardzo seksownie.

Mika Foggy: Co jesteś gotów ofiarować, aby być z Roxy? 

Jules: Wszystko.

Gabrysia Szmyd: Czekoladowe Żaby czy Cukrowe Pióra? :P

Jules: Może mnie za to znienawidzicie, ale nie przepadam za słodyczami. Z grzeczności czasem zjem, ale… nie lubię ich. Są zdecydowanie za słodkie. Nie mogę zrozumieć miłości do łakoci Cristiana i Roxie. To nie jest normalne!

Pozdrawiam!
Suma pytań: 9


Elena

Mika Foggy: Co czujesz w tej chwili do Julesa?

Elena: Czuję… zrezygnowanie. Chyba tylko tak mogę to podsumować. Jest mi przykro, ale chyba rozumiem, dlaczego musieliśmy się rozstać. Tak będzie… lepiej. Albo tak przynajmniej próbuję sobie wmówić.

Mika Foggy: Czy jest ktoś, kto podoba Ci się w szkole? (Oprócz Julesa!)

Elena: No… Jest ktoś, ale… jestem stu procentowo pewna, że nie mam szans. A zresztą nie jestem dziewczyną, która od razu po zerwaniu rzuca się w ramiona innych facetów.

Mika Foggy: Czemu jesteś taka idealna?

Elena: Idealna? Na pewno bym się tak nie nazwała! *śmieje się z rozbawieniem pod nosem* Nawet nie wyobrażasz sobie, jak wiele posiadam wad! Zresztą, jak każdy inny człowiek.

Mika Foggy: Według Ciebie, co sprawiło, że już nie podobasz się Julesowi?

Elena: Nie mam pojęcia. Po prostu nam nie wyszło.

Mika Foggy: Masz żal do Roxy?

Elena: Oczywiście, że nie! Nigdy bym nie obwiniała Roxie za moje zerwanie z Julesem. Dziewczyna bardzo pomogła mi się otrząsnąć po tym trudnym wydarzeniu…

Mika Foggy: Jesteś... nieskalana? :D

Elena: Głośne i radosne: tak!

Dzięki Mika za te pytania ;)
Suma pytań: 6


Rose

Mika Foggy: Co byś zrobiła, gdybyś dowiedziała się, że Twoja matka (Hermiona) i ojciec Scorpiusa (Draco) mają się ku sobie? :3

Rose: Ktoś mi zadał pytanie? Dzięki, Mika. Już myślałam, że wszyscy o mnie zapomnieli… Wydaje mi się, że taka sytuacja nigdy by nie zaistniała. Moja mama nienawidzi Malfoy’ów, a Dracona w szczególności. Z tego co wiem, to tata Scorpiusa żywi do niej takie same uczucia – a może nawet gorsze. Ale dobrze. Załużmy tak. Co bym zrobiła? Może to egoistycznie zabrzmi, ale zrobiłabym wszystko, by nie mogli być razem, bo – z wiadomych powodów – nie chciałabym, by Scorp był moim bratem.

Hm… Chciałam tylko w tym miejscu powiedzieć, że możecie mnie śmiało o wszystko pytać. Nie jestem aż taka zła. Nie gryzę ;)
Suma pytań: 1


Fred

Mika Foggy: Freddy, mogę tak na ciebie mówić? I tak będę :D W każdym razie, czy podoba Ci się może Nora? Jako dziewczyna? :3

Freddy Fred: Nie! Nie możesz! Mam już dość tego określenia! Przeklęta Nora :< Przez nią teraz każdy się do mnie tak zwraca. Nora? Jest ładna, ale chyba nie potrafiłbym jej traktować inaczej niż jako moją przyjaciółkę.

Mika Foggy: Co myślisz o jej związku z Jamesem?

Freddy Fred: Związku? Jakim związku? Ja o żadnym związku nie mam pojęcia! Wiem tylko, że mają się ku sobie, ale – jak na razie – nie są w żadnym związku. Będę musiał sobie odbyć poważną rozmowę z tą dwójką…

Mika Foggy: Freddy, (Wiem, że się na mnie wściekasz, że tak Cię nazywam!) jesteś prawiczkiem?

Freddy Fred: Za to, jak mnie nazwałaś ci nie odpowiem :P

Mika Foggy: Co byś zrobił, gdyby zaatakował cię motyl, chciałby pożreć Twój skarb między nogami? xD

Freddy Fred: Em… Z tego, co mi wiadomo to nawet w czarodziejskim świecie nie ma takich motyli. Ale nawet gdyby się taki zdarzył, to zgniótłbym go dwoma palcami. Jednak motyl to niewielkie zwierzątko.

Mika Foggy: Jak byś zareagował, gdyby okazało się, że jesteś księciem Unseelie?

Fred: Zdajesz sobie sprawę, że zadajesz to pytanie zupełnie nieoczytanemu czarodziejowi? Nie mam pojęcia, kim jest ten książę, ale wydaje mi się, że nie chciałbym się tak nazywać…

Spoko rozmowa. Dzięki.
Suma pytań: 7


Cristian

Mika Foggy: Jesteś empatą, prawda?

Cristian: Tak. Jak najbardziej.

Mika Foggy: Czy potrafisz za jego pomocą powiedzieć mi, jak wielką Roxy czuje miętę do Julesa?

Cristian: Niestety tak… Staram się to blokować, ale gdy tylko Jules pojawia się na horyzoncie uczucia Roxie zaczynają szaleć. Jak wielką? Bardzo wielką. Tak wielką, że wystarczyłaby do wykarmienia całej gromady głodnych olbrzymów.

Mika Foggy: Jakbyś opisał ich relację?

Cristian: Dąb Bartek i mrówka – tak podpowiada mi Gabsone nene.

Mika Foggy: Jesteś romantykiem?

Cristian: To moja taka mała tajemnica, ale… tak. I to wielkim. Tylko nie mów Roxie!

Mika Foggy: Jesteś prawiczkiem?

Cristian: Jestem piętnastolatkiem, który nigdy nie miał dziewczyny na stałe… Sama sobie odpowiedz na to pytanie.

Mika Foggy: Jaki jest Twój ulubiony kolor?

Cristian: Szary.

To była przyjemna rozmowa. Dzięki!
Suma pytań:6


Hugo

Mika Foggy: Jesteś cudownym chłopcem, wiesz? Niesamowicie lojalnym, dzielnym i jakże pomocnym!

Hugo: Nie wiem, czy sam bym się tak określił, ale bardzo ci dziękuję za te miłe słowa.

Mika Foggy: Jednak muszę się o coś zapytać... czy kiedykolwiek wszedłeś do głowy Mika, gdy spała? Jeżeli tak, to ja zaprzeczam wszystkiemu, co powiesz!

Hugo: Na szczęście nie! Ciekawe, o czym ty tak śnisz…

Dobrze, że mnie nie zapytałaś o to, czy jestem prawiczkiem… Dziękuję za pytania J
Suma pytań: 2


Nott

Mika Foggy: Jak masz na imię? (Zapomniałam! Sorki!)

Nott: Albert. Ale ludzie zazwyczaj zwracają się do mnie po nazwisku. A dziwisz się? Kto normalny nazywa swoje dziecko ‘Albert’? No kto?

Mika Foggy: Będziesz częściej występował?

Nott: Autorka mówi, że tak. Ale ona jest taką zapominalską gapą… Może powinienem zacząć jej się podlizywać, tak jak reszta. A może po prostu rzucę w nią porządnego Imperiusa? Gabsone… Cip… Cip… Cip…

Mika Foggy: Nadal kochasz Eleonorę?

Nott: A czy ja kiedykolwiek ją kochałem? Lubię ją, ale nic więcej.

Mika Foggy: Znasz może Henryka? To jest gumowa kaczka Gabsone nene i gdybyś chciał, to on Cię do mnie przyprowadzi! Mam duuuużo alkoholu i impreza w kiblu zapowiada się szałowo, co ty na to? :D

Nott: Eee… To brzmi bardzo… interesująco. Poczekaj tylko ucieknę do Meksyku i później – po tym, jak zmienię imię, zdobędę nową tożsamość, dokumenty itd. – spotkamy się… w Urugwaju? Ok? Idealny plan, prawda? Na pewno się pojawię *mamrocze pod nosem: ‘Jasne. Twoje niedoczekanie, wariatko.’, chwyta walizkę i ucieka z kraju; obecny stan: zaginiony*

Mika Foggy: (Sprawdziłam, jak się nazywasz!) Czy kupiłbyś dziewczynie kwiaty? *trzyma kciuki za nie*

Nott: Wow. Dzięki. Czuję się zaszczycony, Monia – ja też sprawdziłem ;) Raczej nie. Nie dla mnie takie romantyczne bzdety.

Mika Foggy: Grzebałeś kiedyś w czyimś śmietniku?

Nott: Nie. Czemu pytasz?

Mika Foggy: Jesteś prawiczkiem?

Nott: James, Jules, Fred i Cristian uprzedzili mnie, że będziesz się o to pytać. Mam nic ci nie mówić! Taka męska rada.

Mika Foggy: Co trzymasz w swojej szafce nocnej?

Nott: Zobaczmy… Książkę od eliksirów – to tutaj mi zniknęła – Fasolki Wszystkich Smaków Bertiego Bott’sa, połamane pióro, w połowie opróżniony kałamarz, strzępki pergaminu, mój dziennik i bardzo dużo śmieci, brudów itd.

Mika Foggy: Masz świerszczyki?

Nott: Jasne. Moja ulubiona potrawa.

Mika Foggy: Jaki był Twój ostatni sen?

Nott: Czarna, ciemna, nieprzebyta pustka.

*Przez Mikę Foggy wciąż pozostaje zaginiony…*
Suma pytań: 11


Chris

Anonim: Żyjesz?

Chris: Nie. Jestem martwy. Nie widać? Martwa osoba bez problemu odpowiedziałaby na to pytanie, prawda? To, że Nora zaczęła mnie ignorować, nie robi ze mnie umarlaka. Merlinie… Wśród jakich ja osób żyję?

Mika Foggy: Przypomnij mi... kim jesteś?

Chris: Taaak… Nikt już nie pamięta o starym, dobrym, poczciwym Chrisie, co? Słyszysz, Gabsone?! Twój super tajny plan związany z moją osobą nie wypali, jeśli oni nie będą mnie pamiętać!

Mika Foggy: No i żeby nie było Ci smutno, to... gdybyś nagle znalazł się w czarnym pokoju, bez okien, jedynie z metalowymi drzwiami, a przez dziurkę od klucza ktoś by Ci się przyglądał, a na dodatek nie miał przy sobie różdżki, co byś zrobił?

Chris: Usiadłbym w takim miejscu w pokoju, gdzie ta osoba nie mogłaby mnie widzieć i cierpliwie bym czekał, aż coś się wydarzy. I tyle. Nie panikowałbym ani nic z tych rzeczy.

Mika Foggy: Na czym przyłapaliby Cię Twoi znajomi, gdyby otworzyli drzwi i krzyknęli "niespodzianka!"?

Chris: Em… Na jakiejś zwyczajnej czynności w stylu czytania, spania, siedzenia na krześle?

Martwy Chris was pozdrawia, świrusy.
Suma pytań: 4


Aleksander Heal

Mika Foggy: Fajne masz imię, wiesz?

Aleksander Heal: W imieniu moich rodziców, którzy mnie tak nazwali, dziękuję ci. Słyszałem, że to jedno z twoich ulubionych.

Mika Foggy: Masz jakieś mroczne sekrety, jak trup w szafie, czy ghul na strychu?

Aleksander Heal: Nie zapominaj o martwych prostytutkach zawiniętych w dywany, które trzymam w piwnicy! A kto ich nie ma? Znaczy, nie chodzi mi już tutaj o trupy i prostytutki, ale chyba każdy ma jakiś mroczny sekrecik. A w sekretach to jest piękne, że nie trzeba ich zdradzać, gdy się tego nie chce ;)

Dziękuję.
Suma pytań: 2

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Pierwsze wywiady mamy za sobą!

Bardzo dziękuję anonimom, Gabrysii Szmyd, Magical, Krysii Potter oraz Mice Foggy – która zdecydowanie zdominowała te wywiady. Naprawdę jestem wam bardzo wdzięczna, dziewczyny!

Dobra, Potterowi Ludkowie. Piszcie, co myślicie! Czy to w ogóle fajny pomysł? Czy uda nam się przygotować część drugą Wywiadów? To wszystko zależy od was i waszego zaangażowania. ;)

Wielu bohaterów w ogóle nie dostało żadnego pytania *ekhem Scorpius* lub dostało ich mało, więc macie jeszcze szansę to naprawić.

Tylko proszę… Jak już tutaj zajrzeliście i przeczytaliście Wywiady, to pozostawcie po sobie jakiś ślad J Może warto jednak odważyć się i po raz pierwszy skomentować, co? Kto skomentuje ten dostanie w nagrodę własnego Pokemona – ale, ale! W komentarzu musicie napisać jakiego Pokemona chcecie – może pobawimy się w stwarzanie? Mój Pokemon ma na imię Nagi Konik Polny i jest ognistym stworem.
Nie zapomnijcie udać się do zakładki Pytania do bohaterów… - kurcze, brzmi jak jakaś reklama XD – i samemu wpisać się w historię tego bloga!

Pozdrawiam!


8 komentarzy:

  1. Pomysł z wywiadami był jak najbardziej trafiony. Matko, te nie które pytania mnie dobiły xD a odpowiedzi jeszcze bardziej :D
    Jules... ale.., ale jak to nie lubisz słodyczy?! Mysłałam, że jesteś inny, zawiodłam się... Następnym razem nie dostaniesz ode mnie pytania, o! XD Więcej dla innych bohaterów, którzy wiedzą co dobre :D
    Tak, Scor, szykuj się na pytania, ale to po kolejnym rozdziale, jak mnie coś natchnie :D
    Chris... kto to jest Chris? *zagląda do zakładki bohaterów* ach tak, Chris to ten xD oks, juz pamiętam :D
    Mogę mieć własnego Pokemona? Serio, serio? Ale czad! Hmm... nazwę go Andrzej Kapibara ( miał być Andrzej albo kapibara, no ale nie mogłam się zdecydować :/ ) i będzie władał lodem xD
    Pozdrawiam ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, kochana. I bardzo dziękuję, że wzięłaś udział w pierwszej części wywiadów. :3
      Mnie także - ale jakie pytanie, taka odpowiedź XD
      Ja także nie mogłam w to uwierzyć... Myślisz, że jakaś specjalna terapia - ekhem... odwyk, psychiatryk - by go z tego wyleczyła?
      Chris będzie moją małą tajemnicą jak na razie ;)
      Genialna nazwa. Wydaje mi się, że twój Pokemon zaprzyjaźniłby się z Nagim Konikiem Polnym - wiesz... przeciwieństwa się przyciągają!
      Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam! ^^

      Usuń
  2. Ahahahahaah, świetne odpowiedzi, kocham ich! XD <3
    Pokemon? Hmm... to mój niech nazywa się jak sam chce i będzie chodzącą i regenerującą się wielką tabliczką czekolady! *O*
    Nie zadawałam do tej pory pytań, ale może w wolnej chwili! ;*

    Winogrono!
    Poooozdrowienia, a reszty nie piszę bo przed chwilą pisałam ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak! Widzę, że komuś się podobało :D Mój kolejny mały sukces dnia.
      Wow... Twój Pokemon ma szczęście, że potrafi się regenerować... Chciałabym mieć go za męża! Mogę? :D
      No! Włącz swoją wyobraźnię i pokaż swoją kreatywność :)
      Owoc - bądź bardziej oryginalna niż ja... Ale to przez świat! I szkołę!
      Pozdrawiam! :*

      Usuń
    2. Baardzo się podobało! <3 Hmmm możemy się nim dzielić! ;* Postaram się ją włączyć wieczorem, albo jutro! :D
      To na pewno wina świata! No i szkoły! :D
      Brzoskwinie!
      Buziaki, pozdrawiam! :*

      Usuń
  3. No nie! Popatrz... wydawało mi się, że więcej pytań zadałam, tak jakoś ich za mało :C No, a Twoi bohaterowie Gabsone nene są niegrzeczni! Trzeba odpowiadać na pytania, jak ktoś kulturalnie się pyta, a co? Chcą żebym zaczęła przeklinać? Choć ja sama nie lubię używać polskich przekleństw, mogę zacząć używać niemieckich, jeżeli chcą!
    Co zaś tyczy się Alberta Notta... Grr... Tutaj pisze, że ucieka, a się dowiedział, jak się nazywam! A wiesz, że jest fajny skrót od imienia Monika? Nika! Będę teraz Nika, jak Nica i podobnie jak imię Nico di Agelo! :3
    Hej, Nott! Wiesz, że w meksyku można wziąć ślub od zaraz? :D
    Nie to, żebym coś mówiła, ale ja przygotuje sobie po dziesięć pytań dla każdego z bohaterów :P Bardzo mi się to podoba! To jest wręcz genialne! *-*
    Ja też chce pokemona! Mój będzie się nazywał... "Buum alias Boom" :3
    No i wyglądem będzie przypominał... ooo! Wiem! Będzie taką białą poświatą, która przybiera postać każdego płci męskiej, której sobie trener zażyczy! Moim pierwszym rozkazem będzie Johnny Depp :3
    Buum alias Boom! Jest moim zdaniem genialnym pokemonem, nie? :D
    Uwielbiam tą zakładkę :P
    Bussis! ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Mało? Kobieto, zadałaś najwięcej pytań. I bez ciebie moi bohaterowie się na mnie obrazili... A co ja mogę na to poradzić? Wredna autorka, wredni bohaterowie. Ale przekleństw po niemiecku zawsze warto wysłuchać :D
    Ok! Nika mi się podoba. Prawie jak Mika tylko z N zamiast M. A wiesz, że skrótem od imienia Gabriela może być Ela? Dziwnie...
    Ech... Ty i te twoje pokręcone związki... Nott nadal ci nie zapomniał, że chciałaś z niego zrobić geja - nie pamiętasz już, prawda? XD
    A ja będę musiała na nie odpowiedzieć, co? No dobra... *wzdycha* Jakoś to przeżyję... Ale nie wiem, jak moi bohaterowie XD
    Prawdziwy z ciebie świrek zboczuszek :*
    Ale taki Pokemon bardzo przydatny by był ;)
    Jednym z najlepszych :D Chociaż Nagi Konik Polny też coś w sobie ma!
    Pozdrawiam! :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedź na ,, Masz świerszczyki?" ... KWIIIIIIK

    OdpowiedzUsuń

Inspirujący cytat: ,,Drzaz­ga mo­jej wyob­raźni cza­sem za­pala się od słowa." ~Halina Poświatowska

...czasem (a nawet często) też od komentarzy, więc... wiecie, co robić, Potterowi Ludkowie :)

PS Możecie też nakarmić poterrowe rybki :D (są na dole)