Wywiady część II

Wywiady część II
Uwaga! Spojler! Czytasz na własną odpowiedzialność!
Po 21 rozdziale…

Nora
Followmemadness: Nora, (To zdrobnienie kojarzy mi się z domem Weasley’ów xD, ci też?) gdyby był koniec świata, a ty jako jedyna żyjąca miałabyś do wyboru jedną osobę, to kogo byś wybrała: Chrisa, Jamesa, czy Albusa?
Nora: O Merlinie. Ale poleciałaś… Nigdy nie byłam w Norze u Weasley’ów, ale Albus na początku naszej znajomości poinformował mnie o tej zbieżności nazw. To trochę dziwne, ale też zabawne. Kogo bym wybrała? To naprawdę trudne pytanie. Niestety - jest to trochę okrutne - ale na samym wstępie odrzuciłabym Chrisa; ostatnimi czasy tylko go unikam… A James i Albus? Ala kocham jak własnego brata, a James… także jest mi bliski. Nie wiem, co zrobiłabym w takiej sytuacji. Człowiek nigdy nie może zakładać, jak się zachowa. Ale chyba ze łzami w oczach wybrałabym Albusa.
Followmemadness: Masz ulubioną piosenkę, jak tak to jaką?
Nora: Jasne, że mam! I to nawet kilka ulubionych. Z mugolskich uwielbiam Let it be - The Beatles, a z czarodziejskich Salem - Gaci Merlina. Może kiedyś uda mi się namówić autorkę, by udostępniła wam tekst.
Followmemadness: Co się dzieje między tobą a Jamesem?
Nora: Hm… Em… Poproszę następne pytanie!
Followmemadness: Co myślisz o tym pocałunku z nim?
Nora: Już w poprzednim wywiadzie o tym wspominałam: było to bardzo miłe i ekscytujące doświadczenie. Co myślę? Staram się o tym w ogóle nie myśleć! Inaczej spalę się ze wstydu.
Kina: Jaką szaloną rzecz chciałabyś zrobić?
Nora: Zawsze marzyłam, by wyczarować sobie skrzydła i odlecieć w siną dal… Szaloną rzecz? No nie wiem. Może wywinąć jakiegoś psikusa profesorowi Masterssowi? Na przykład wylać mu na głowę całą zawartość kociołka, gdy znowu mi powie, że mój eliksir jest idealny, ale obniży mi ocenę, bo pewnie nie zrobiłam go samodzielnie. Czasami mam ochotę rzucić na niego jakąś naprawdę okropną klątwę… Może w końcu dostałabym swój pierwszy szlaban J
Kina: Gdybyś musiała pocałować któregoś ze swoich przyjaciół poza Jamesem, kto by to był?
Nora: Co wy macie z tym całowaniem? Czy fakt, że jestem zupełnie ‘niecałuśna’ wam nie odpowiada? Zastanówmy się… Scorpius oczywiście odpowiada - nie jestem Clary, która całuje swojego brata (co z tego, że nie był jej bratem, ale ona myślała, że jest!), nie wyobrażam sobie siebie całującej Freda… brr… Może Nott? To byłoby dziwne, ale chyba bym to zniosła. A jeśli chodzi o Albusa… W ostateczności chyba bym jego wybrała, bo mimo tego, że kocham go jak brata, to mam do niego największe zaufanie.
Kina: Jak wyobrażasz sobie kosmitów?
Nora: W mojej głowie wcale nie są zielonymi ludkami lub powykręcanymi potworami… są takimi samymi ludźmi jak my. Bo, czemu nie? Mają własne życie, własne problemy. Ich technologia nie musi być wcale tak bardzo rozwinięta. I może oni nas by nazwali kosmitami, co?
Afra: Masz zamiar porozmawiać w najbliższym czasie z Jamesem?
Nora: Muszę z nim porozmawiać. Skorzystam chyba z rady Kastiela, choć stres mnie zżera… XD
Afra: Nie przejmuj się Lucjuszem! xx Jesteś silną, mądrą, niezależną kobietą a on to stary, głupi dupek! Zniszcz dziada!
Nora: Dzięki, kochana. Nie mam zamiaru się nim przejmować, choć jest to bardzo przykre.
Kina: Boisz się Lucjusza?
Nora: W tym momencie powinnam odważnie powiedzieć, że nie, mam go gdzieś itd. Ale… Jest naprawdę przerażający.
Kina: Co myślisz o Kastielu?
Nora: Wydaje mi się bardzo dobrym chłopakiem. Nie wiem, czy jeszcze kiedykolwiek go spotkam, ale dobrze będę wspominać naszą rozmowę.
Kina: Tęsknisz za Jamesem?
Nora: Próbuję sobie wmówić, że nie, ale tak naprawdę… bardzo za nim tęsknię.
Mika: Jaka jest Twoja ulubiona bajka z dzieciństwa?
Nora: Scooby-doo! :D
Mika: Czy Cass Ci się podoba? Co o nim myślisz?
Nora: Trudno mi to stwierdzić. Wiesz, przy całej tej sprawie z Jamesem i w ogóle… Na pewno mogę powiedzieć, że był bardzo interesującą osobą.
Mika: Ostatnio przeczytałam bardzo mądrą rzecz, o tym, że jeżeli kochasz dwóch mężczyzn i nie wiesz, którego wybrać, to najlepiej zerwać z tym pierwszy, bo gdybyś go szczerze kochała, nigdy nie byłoby tego drugiego :3 Co o tym sądzisz?
Nora: Mądre słowa. Dobrze, że sama nie jestem w takiej sytuacji ;)
Mika: Jaki jest Twój ulubiony zapach?
Nora: Cynamon.
Mika: Jakie jest Twoje ulubione magiczne zwierzątko, a jakie mugolskie?
Nora: Moim ulubionym zwierzątkiem jest to, które dostałam od rodziców na święta! Będziecie musieli czekać do 22 rozdziału, by się przekonać, o co chodzi :D
Mika: Chciałabyś mieć harem facetów? Jeżeli tak to, kto by tam trafił? :D
Nora: Harem facetów? Mika… Litości… Jasne, że chciałabym go mieć! Umieściłabym tam Jamesa i… *gwałtownie się rumieni* Może przejdźmy do następnego pytania, co?
Mika: Jakie masz plany po skończeniu Hogwarta?
Nora: Jestem jedną z tych ludzi, którzy nie mają pojęcia, co będą robić w przyszłości. Może coś z transmutacją? Ale nie chciałabym być nauczycielką.
Mika: Kogo najbardziej lubisz, a kogo nie i dlaczego z rodziny Malfoyów?
Nora: Może się domyślić, że nie przypadł mi do gustu Lucjusz - wielkie niedopowiedzenie. Pozostałych Malfoy’ów bardzo lubię i mam nadzieję, że wkrótce lepiej ich poznam.
Mika: Prowadziłaś kiedyś bloga?
Nora: Nie, ale autorka mówi, że to fajna zabawa ;)
Mika: Co byś zrobiła, gdyby się okazało, że James poi cię eliksirem miłosnym?
Nora: Chyba bym tego nie wytrzymała… Nie można zmusić ludzi do miłości.
Uf… To było… interesujące! Dzięki za pytania!
Łączna suma pytań: 12 + 23 = 35

Roxie
Kina: Gdybyś mogła zrobić cokolwiek i nikt nie wyciągnąłby z tego żadnych konsekwencji, co by to było?
Roxie: Ukradłabym wszystkie smoki ze szkoły i otworzyłabym własną - czytaj lepszą - szkołę. Pocałowałabym też mojego nauczyciela, Aleksandra Heal’a, bo jest niezłym ciachem.
Kina: Co myślisz o członkach swojej rodziny?
Roxie: Wkurzają mnie. Często są głośni, egoistyczni, zadufani w sobie, irytujący… ale kocham ich. Taka chyba rola rodziny. Mój tata jest dobrym człowiekiem. Nie śmieje się już tak dużo, jak w młodości, ale nadal ma niesamowite poczucie humoru i pozwala mi kroczyć swoją własną drogą… Za to mama… to po niej odziedziczyłam wygląd, ale także w sporej mierze charakter. Jest twardą byłą zawodniczką Quidditcha, która zawsze była bardzo ambitna. A mojego braciszka Freda każdy dobrze zna… wredna małpa z niego, często zachowuje się jak debil, ale to mój brat bliźniak i z nikim innym w rodzinie nie mam tak dobrego kontaktu, mimo że czasami zapominamy o sobie pochłonięci własnymi pasjami. Wujek Charlie jest mi najbardziej bliski. Wiadomo dlaczego… smoki są naszym życiem. Kuzynostwo jest bardzo spoko, zawsze byłam blisko Rose - wiecie, jesteśmy intelektualistkami - a Victorie to moja ulubienica - chociaż jest już dorosła i żyje własnym życiem. A o reszcie nie chce mi się opowiadać.
Mika: Jak byś opisała swoje uczucie do Julesa?
Roxie: Wiesz jakie to uczucie, gdy jesteś zmarznięta i nagle wpadasz do przytulnego domu, siadasz przed kominkiem, bierzesz do jednej ręki gorącą czekoladę, która przyjemnie cię ogrzewa, a w drugiej ręce trzymasz ulubioną książkę i bierzesz łyka czekolady, a ona rozkosznie spływa ci słodką falą do żołądka… Tak bym opisała moje uczucie do Julesa.
Mika: Jak zareagowali Twoi rodzice na temat twojej kary?
Roxie: O… Em… Tak jakby… Nie powiedziałam im. Myśleli, że zjawię się na Wigilii, ale… no cóż. Byli wściekli. Babcia Molly szczególnie.
Mika: Czy wiesz, że Nora i James są "jakby" parą?
Roxie: Co??? Nora? Ta nieśmiała, kochana Nora i mój ordynarny kuzyn?! Chyba będę musiała napisać do niej…
Mika: Czy Ty też uważasz róże za tandetne?
Roxie: Nie. Jestem w głębi duszy romantyczką. Ucieszyłabym się z kwiatków - może nie róż, ale zawsze…
Mika: Jakie to uczucie, gdy autorka zmusza Cię do bezsensownego odpowiadania (szczególnie na moje) pytania?
Roxie: Nie narzekam. Nieźle się bawię i mogę po raz kolejny pokazać, że jestem, jaka jestem. Ale, Mika… Nie przeginaj!
Mika: Lubisz mugolskie miętowe lody z kawałkami czekolady?
Roxie: A kto ich nie lubi?! Dziadek Artur zabrał nas kiedyś na nie i to było… mmmrrhhh… :D
Mika: Całowałaś się kiedyś z dziewczyną?
Roxie: Co? Brrr… jasne, że nie! Jestem totalnie hetero. Dzięki, ale wolę chłopców.
Mika: Co byś zrobiła (czysto teoretycznie), gdyby porwał Cię jakiś facet, zabrał uprzednio różdżkę, związał i zabrał cię do jakiejś cudacznej wioski, prosto do zamku i oznajmił, że znajdujesz się na Dworze Unseeli i jest to królestwo wróżek, a ty zostaniesz jego niewolnicą seksualną?
Roxie: Gabsone nene coś krzyczy, że jesteś niewyżytym świrkiem zboczuszkiem i nie muszę odpowiadać na to pytanie.
Mika: Co byś zrobiła, gdyby Jules stał się wampirem, albo Wilkołakiem?
Roxie: Jako wilkołaka bym go jeszcze zniosła… To naprawdę nie jest przyjemne… Ale wampiry… im nie można ufać. Znając mnie? Wyśmiałabym go, a potem zabiła :D Nie, no, żartuję… a może i nie? *śmieje się diabolicznie*
Mika: Jest coś, czego się boisz?
Roxie: Pamiętasz, jak wspomniałam o lodach z dziadkiem Arturem? Kiedyś zabrał nas też do mugolskiego cyrku, gdzie spotkaliśmy najstraszniejsze istoty na świecie, które śnią mi się do dziś po nocach… A nazywały się… nazywały… klauni. Te ich straszne twarzy, okropne kostiumy, jaskrawe oczy, usta… i grymas na twarzy. Aż dreszczy dostałam!
Łączna suma pytań: 7 + 12 = 19

Albus
Kina: Miałeś kiedyś dziewczynę?
Albus: Nigdy taką na poważnie. W poprzednich latach byłem zbyt zajęty własnymi sprawami, by zauważyć, że dziewczyny, które znam od pierwszej klasy na moich oczach zmieniają się i już nie są tylko moimi kumpelami.
Kina: Uważasz, że jesteś przystojny?
Albus: Nie. Zdecydowanie nie. Nie mam pojęcia, dlaczego ludzie porównują mnie do mojego taty - naprawdę nie jestem do niego aż tak bardzo podobny, może tylko tak odrobinę… ale to nie znaczy, że dziewczyny powinny mnie inaczej traktować! Wiesz… na pewno nie jestem aż tak przystojny jak James, ale… może jednak w sobie coś mam? Wolałbym jednak, by jakaś dziewczyna zakochała się w moim charakterze, a nie w wyglądzie.
Afra: Masz jakieś hobby, o którym nikt nie wie?
Albus: Tak się składa, że mam. Astronomia. Gwiazdy. Ale jakoś nie lubię się tym dzielić z nikim innym.
Mika: Podoba Ci się Tamara?
Albus: Musiałaś się o to spytać, co? To się robi już męcząco. Nie, nie podoba mi się!
Mika: Jaki jest Twój ulubiony przedmiot?
Albus: Astronomia, choć nie cierpię profesor Sinistry.
Mika: Co byś zrobił, gdybyś znalazł nagą Tamarę w swoim łóżku?
Albus: *rumieni się niesamowicie* Co… c-co to za pytanie? Odwróciłbym się do niej plecami i kazał jej się ubrać!
Mika: Czy kiedykolwiek podobała Ci się Nora? Jako dziewczyna?
Albus: Na początku roku trochę mi się podobała, ale pokochałem ją jak siostrę i nie potrafiłbym darzyć ją innymi uczuciami.
Mika: Chciałbyś, aby dziewczyny latały za Tobą, tak jak za Twoim starszym bratem, Jamesem?
Albus: Jasne, że nie! Wystarczy, że już za mną latają i nie dają mi spokoju, a co by pomyśleć, gdyby było ich tyle, ile za Jamesem szaleje!
Mika: Co byś zrobił, gdybyś okazał się synem Voldemorta?
Albus: To nie jest śmieszne. Wydaje mi się, że to tak absurdalne pytanie, iż nie muszę na nie odpowiadać. Bo jeszcze tata nie byłby ze mnie dumny…
Mika: Co byś zrobił, gdyby okazało się, że ktoś napoił eliksirem miłosnym Freddy'ego i przez to, on się w Tobie zakochał?
Albus: Szybko przygotował antidotum i próbował o tym zapomnieć…
Mika: Jaki jest Twój patronus?
Albus: A to na razie pozostanie tajemnicą J
Mika: Lubisz być synem Złotego Chłopca?
Albus: Co tutaj jest do lubienia? Dla was jest on bohaterem, Wybrańcem, dla mnie po prostu tatą. Czasami bywa to męczące, ale rodzice zawsze się starali, by ich sława nie miała na nas zbyt wielkiego wpływu.
Mika: Co byś zrobił, gdyby okazało się, że Twój ojciec zabił Twoja matkę?
Albus: Mój tata by tego nigdy nie zrobił - to po pierwsze, a po drugie - odwiedzałbym go w Azkabanie i pytał, dlaczego to zrobił… próbowałbym mu także przebaczyć, choć wiem, że zajęłoby to kilkanaście lat.
Łączna suma pytań: 5 + 13 = 18

Tamara
Kina: Zależy Ci na Norze?
Tamara: To mój Pisklak. Jasne, że mi na niej zależy. Tak jak jeszcze nigdy na nikim mi nie zależało. Nie należę do ludzi, którzy potrzebują lub zabiegają o przyjaciół, ale jak już kiedyś wspomniałam, dla Nory zrobiłam wyjątek.
Kina: Gdybyś musiała wyznać komuś miłość, to kto by to był?
Tamara: Jeżeli znowu nawiązujesz do Albusa… *wyjmuje swoją kolekcję noży i zaczyna się nią bawić* Nikogo jak na razie nie kocham.
Afra: Co byś zrobiła, gdyby Albus chciał się z tb umówić?
Tamara: Hm… może bym się zgodziła… ale wersja oficjalna jest taka, że wyrwałabym mu flaki i zrobiła sobie z nich szykowny naszyjnik!
Mika: Jaka była najgłupsza rzecz, jaką zrobiłaś?
Tamara: Zabiłam przyjaciela.
Mika: Wymyśliłam fajny skrót od Twojego imienia! Jest Tara i Mary, bardziej podoba mi się Mary, więc będę tak teraz na Ciebie mówić, nie masz nic przeciwko?
Tamara: Jesteś taka oryginalna *przewraca oczami*, ale może być.
Mika: W takim razie, droga Mary, co myślisz o spotkaniu się z moją Jillian?
Tamara: Nie spoufalaj się tak, Mika. Sporo o niej słyszałam i wydaje mi się, że byśmy się dogadały J
Mika: Jaki jest Twój ideał chłopaka?
Tamara: Ideał? Ideały nie istnieją, skarbie. Każdy facet jest nie za mądry, egoistyczny i banalnie łatwy do uwiedzenia. Lubię z nimi flirtować, ale to nigdy nie jest nic poważnego. Idealny chłopak powinien umieć mi dorównać, a niestety jest to przeszkoda nie do pokonania.
Mika: Lubisz drużynę "Harpii z Holyhead"? Ogólnie podoba mi się ta nazwa i się zastanawiam, czy wiesz coś o quidditchu?
Tamara: Brutalny sport. To lubię. Harpie są genialne. Jedyna żeńska drużyna, która potrafi skopać wielu facetów jaja. Nieźle, drogie panie!
Mika: Gdybyś musiała się zabić bez magii, jak byś to zrobiła?
Tamara: Weszłabym do wanny, napuściłabym gorącej wody, wygodnie się ułożyła, podcięłabym sobie żyły i zasnęła…
Mika: Co myślisz o połączeniu w parę Chrisa i Alberta Notta?
Tamara: Nic mi nie mów o Christianie Cormacu. Z moim kuzynem? Chyba śnisz.
Mika: Jakie pytania najbardziej Cię irytują?
Tamara: Oprócz twoich? *obrywa w głowę od Gabsone, która warczy, że ma być miła* Ekhem… Głupie pytania.
Mika: Załóżmy czysto teoretycznie, że nagle zmieniłaś się ciałami z Jamesem. Teraz Ty jesteś nim, a on Tobą, co byś zrobiła? Też myślisz, że poleciałby się nagle kąpać?
Tamara: Wykorzystałabym to, żeby zrazić Norze Jamesa. Okrutne? Ale szczerze się o nią martwię i uważam, że James nie jest dla niej odpowiednim chłopakiem. Poleciałbym, poleciała. Zrobiła zdjęcia, a po zamianie ciał przez cały czas się z niego wyśmiewała.
Mika: Czy brałaś albo chciałabyś brać udział w orgii?
Tamara: Nie, choć to ciekawy pomysł…
Zastrzelcie mnie. Nigdy więcej takich pytań.
Łączna suma pytań: 3 + 13 = 16

James
Magic: Gdybyś mógł przez miesiąc chodzić z dowolną dziewczyną (oprócz Nory), jaka by była?
James: W sensie mam wybrać z dziewczyn mi znanych? Wiesz, Tamara jest niezłą laską. Niebezpieczna, ale seksowna. Chyba ją bym wybrał. Choć jest kilka naprawdę niezłych szóstoklasistek… ale rozumiem, że to czysto teoretyczne pytanie. ;)
Kina: Ile miałeś dziewczyn?
James: Dużo za dużo. Kiedyś się tym przechwalałem, ale to przecież nie jest powód do dumy. Ale nie da się zmienić przeszłości.
Kina: Czy kiedyś jakaś dziewczyna Ci się oparła?
James: Jasne, że nie! Za kogo mnie masz? Jestem niesamowitym Jamesem Syriuszem Potterem! Mi żadna się nie oprze.
Kina: Kochasz Norę?
James: O miłości bym tutaj nie mówił, ale zdecydowanie coś do niej czuję. Zobaczymy, jak to się potoczy z biegiem czasu.
Kina: Co byś zrobił, gdyby Nora wolała Albusa albo Freda?
James: Merlinie, kobieto… Nie umieszczaj mi takich obrazów w głowie! Chcesz nas wszystkich zabić? Gdyby taka sytuacja się zdarzyła, nie mogę obiecać, że mojemu bratu i kuzynowi nic się nie stanie… Tak tylko uprzedzam.
Kina: Ilu Twoim zdaniem Nora ma wielbicieli?
James: Mam nadzieję, że w ogóle ich nie ma! Nie lubię się dzielić…
Kina: Jakieś plany na sylwestra? :D
James: Coś z Fredem wymyślimy ;) Może pójdziemy do Teda Lupina i z nim się zabawimy?
Mika: Gdybyś był na bezludnej wyspie i mógł wybrać jedną rzecz bądź osobę to, co lub kogo byś wybrał?
James: Wybrałbym różdżkę i dzięki niej uwolniłbym się z wyspy. Kogo ty się pytasz, kobieto, o takie rzeczy?
Mika: Wiesz, co to są króliczki Playboya? Jeżeli tak, to skąd się dowiedziałeś i czy czytasz jego czasopisma?
James: Jakże bym mógł nie wiedzieć ;) Bardzo zacne czasopismo, zacne.
Mika: Zawsze mnie to zastanawiało... Gdybyś był Animagiem, to też byłbyś Jeleniem, jak Twój dziatek? *spytała ledwo ukrywając chichot przy słowie jeleń*
James: Moim patronusem jest jeleń, więc pewnie także taką postać bym przybierał przy przemianach. Jesteś wariatką, wiesz?
Mika: Jak spędziłbyś ostatni dzień życia?
James: Narkotyki - w świecie czarodziei mamy kilka naprawdę odjechanych roślinek! -  alkohol, ukochana kobieta przy boku, rodzina… ciekawie by było XD
Mika: Co chciałabyś w sobie zmienić?
James: Z wyglądu nic. Chociaż czasami żałuję, że moje włosy są brązowe, a nie jak u prawdziwych Potterów czarne, ale… narzekać nie będę. W moim charakterze wiele bym zmienił. Często jestem zbyt gwałtowny i wybuchowy.
Mika: Jaka jest Twoja największa wada?
James: Zazdrość. Zarozumialstwo.
Mika: Jakie masz plany na przyszłość po skończeniu Hogwartu?
James: Być aurorem ma się rozumieć! :D
Mika: Co byś zrobił, gdyby po powrocie do Hogwartu, Nora stwierdziła, że nie chce już się z Tobą spotykać?
James: Próbowałbym ją przekonać, by jednak ze mnie nie rezygnowała. A potrafię być przekonujący ;)
Mika: Czego najbardziej się boisz, synu Złotego Chłopca?
James: Wody - wiąże się tym naprawdę niemiła historia…
Mika: Co byś zrobił, gdyby okazało się, że Nora to Twoja siostra? *dramatyczna muzyka w tle*
James: Tylko ty potrafisz wymyślić takie pytanie… Chyba musiałbym to zaakceptować. Nie bawiłbym się w relacje kazirodcze.
Odmeldowuje się, piękne panie!
Łączna suma pytań: 9 + 17 = 26

Jules
Kina: Jak bardzo zależy Ci na Roxie?
Jules: Mam to przedstawić w jakiś obrazowy sposób? Gdyby dali mi do wyboru moja śmierć, czy śmierć Roxie, wybrałbym własną śmierć, byle by tylko ją uratować.
Kina: Czym dla Ciebie są smoki?
Jules: Kiedyś bym odpowiedział, że największą miłością, ale teraz… uwielbiam je. Nawet nie wiesz jakie to wspaniałe uczucie być odpowiedzialnym za tak piękne istoty.
Kina: Kochasz Elenę jak przyjaciółkę?
Jules: Jasne. Nie da się wymazać z pamięci trzech lat przyjaźni. Mam tylko nadzieję, że nasze relacje kiedyś się naprawią…
Mika: Czemu nie zostałeś w szkole na święta?
Jules: W naszej szkole jakoś nie ma tradycji, by uczniowie zostawali w szkole na święta. Tylko w wyjątkowych sytuacjach rada pedagogiczna pozwala/nakazuje komuś zostać.
Mika: Co dasz Roxie na Walentynki?
Jules: To będzie niespodzianka *odpycha od siebie Roxie, która czyta mu odpowiedzi zza pleców*. Zdecydowanie niespodzianka.
Mika: Podasz mi z dokładnością datę, kiedy oficjalnie Ty i Roxie zostaliście parą?
Jules: 19.12 J
Mika: Co byś zrobił, gdyby Roxie zostawiła Cię dla Eleny? oraz oznajmiła, że ją kocha? :3
Jules: Wiesz, że Roxie ma ochotę wydłubać ci oczy za te podteksty do zmiany przez nią orientacji? Na twoim miejscu bym uważał… A przez szacunek do mojej cudownej dziewczyny, nie odpowiem na to pytanie.
Mika: Gdyby Roxie się sklonowała i każda jej kopia Cię kochała, co byś zrobił?
Jules: Im więcej Roxie do kochanie tym lepiej… Au… Rox! Przecież żartowałem!
Mika: Jak widzisz siebie i Roxie za dziesięć lat?
Jules: Pracujących w wymarzonych zawodach, zajmujących się smokami i naprawdę mocno się kochających.
Mika: Myślisz, że Roxie jest dziewicą?
Jules: Chyba tak.
Mika: Lubisz mugolskiego McDonalda?
Jules: A co to takiego?
Mika: Jakie masz pomysły na swoje oryginalne randki z Roxie?
Jules: Wiesz, na pierwszą randkę zabrałem ją na poród smoka, więc… gorzej już być nie może. Ona mi będzie to wypominać do końca świata.
Mika: Jaka pora roku, jest Twoją ulubioną?
Jules: Zima, domyślasz się dlaczego? J
Roxie mnie jeszcze nie zabiła… nie jest tak źle!
Łączna suma pytań: 9 + 13 = 24

Elena
Kina: Lubisz smoki?
Elena: Z jakiegoś powodu jestem w smoczej szkole, więc oczywiście, że lubię smoki. Choć bardziej interesuje mnie ich krew i jej zastosowania w zestawieniu z wieloma roślinami.
Kina: Jesteś wysportowana?
Elena: Od dwunastego roku życia chodzę na obowiązkowe treningi organizowane w szkole, więc raczej tak.
Kina: Dobrze się uczysz?
Elena: Z dumą mogę odpowiedzieć, że zaraz po Isabelle jestem najlepszą uczennicą na roku.
Mika: Jaki jest Twój ideał chłopaka?
Elena: Opiekuńczy, dobry, twardy, może troszkę władczy *rumieni się delikatnie*. Wystarczy mi, że będzie mnie kochał.
Mika: Wiesz, że stałaś się jedną z moich ulubionych bohaterek i mam nadzieje, że znajdziesz kogoś dużo lepszego od Julesa! Masz już kogoś na oku?
Elena: Dzięki, Mika. No… mam… ale… to raczej nierealne.
Mika: Czy tez uważasz, ze mugolskie motyle są straszne?
Elena: Jasne, że nie! Są piękne!
Mika: Jaki jest status Twojej krwi?
Elena: Czysta krew.
Mika: Co byś zrobiła, gdyby arabski książę porwał Cię i uczynił z Ciebie swoją nałożnicę?
Elena: *dostaje do ręki kartkę od innych bohaterów* Ekhem… Mam ci powiedzieć: ,,Ogarnij się, śwrirku zboczuszku! Lub znajdź sobie chłopaka” *Gabsone nene szczerze ci kibicuje, byś znalazła miłość :**. Hm… wiesz, o co chodzi?
Mika: Wiesz, powinnaś czasem pokazać trochę złości! Czasami wydajesz się zbyt idealna, wiesz?
Elena: Nie jestem idealna! Nie opowiadaj takich głupstw! Następnym razem dostosuję się do twojej rady.
Bardzo dziękuję wam, za te kochane pytania!
Łączna suma pytań: 6 + 9 = 15

Rose
Magic: Co byś zrobiła, gdyby twoja matka nagle postanowiła Cię wydziedziczyć z powodu Twojej miłości ze Scorpiusem?
Rose: To bardzo trudne pytanie. Nie mam pojęcia. Bardzo ważna jest dla mnie rodzina, zwłaszcza moja matka, ale Scor… nie wyobrażam sobie życia bez niego. Mam nadzieję, że mama nie postawi mnie w takiej sytuacji.
Magic: Chciałabyś być w Ravenclawie?
Rose: Jasne! Ale dobrze czuję się wśród Gryfonów. Jestem blisko rodziny i zadowoliłam mojego tatę - musiałam mocno przekonywać Tiarę, by przydzieliła mnie do Gryffindoru. Czasami tylko zastanawiam się, co by było, gdybym tylko posłuchała Tiary i trafiła do Krukonów…
Magic: I jeszcze takie trochę inne pytanie (tak żeby sprawdzić, czy byś pasowała do Ravenclawu): Pięć jednorożców pasie się na łące. Przychodzi wilkołak i zabija jednego. Ile jednorożców zostało na łące?
Rose: Hm… W normalnych okolicznościach odpowiedziałabym, że cztery, ale jest to zapewne pytanie podchwytliwe, więc… należałoby wziąć pod uwagę, czy jest to wilkołak młody, czy stary. Młody zaatakowałby także pozostałe jednorożce i na łące nie pozostałby żaden. Stary mógłby się trochę powstrzymać, ale także nie pozostałby przy ‘jednej porcji’.
Kina: Za jaką uważasz się osobę?
Rose: Odpowiedzialną, myślącą, ambitną, troszkę nerwową, ale pewną siebie, troskliwą… Nauka odgrywa w moim życiu istotną rolę, ale nigdy nie przełożyłabym jej nad rodzinę - obrazuje to w pewien sposób moją osobę?
Afra: Myślisz, że rodzina odwróciłaby się od cb, gdybyś powiedziała im o związku z Scorpem?
Rose: Mam nadzieję, że nie… ale pewności nigdy nie mam. Na pewno się wkurzą, ale wydaje mi się, że nie wszyscy by się ode mnie odwrócili.
Mika: Jaki jest Twój ideał chłopaka?
Rose: Scorpius J
Mika: Kiedy pierwszy raz zakochałaś się w Scorpiusie?
Rose: Po naszej pierwszej randce zdałam sobie sprawę, że Scor jest tym jedynym :D
Mika: Jak zareagowaliby Twoi rodzice na wieść, że z nim chodzisz? jak myślisz?
Rose: Tata byłby wściekły, ale to głównie dlatego, że czułby się oszukany. Mama… normalnie bym powiedziała, że by to zrozumiała i spróbowała logicznie do tego podejść, ale ostatnio… nie byłaby zadowolona.
Mika: Lubisz swoją autorkę?
Rose: Tak! Inni na nią czasem narzekają - że ich olewa, zapomina o nich lub po prostu, że przestała o nich pisać - ale ja ją znam i rozumiem. Zresztą, to ona większości nas tworzyła. Jak mogłabym jej nie lubić? Zwłaszcza, że jest taką wariatką.
Mika: Słyszałaś, że Roxie chodzi z Julesem? Co myślisz o ich związku?
Rose: Ma kolejnego chłopaka? Żadna nowość. Będę musiała z nią porozmawiać niedługo…
Mika: Wybacz, nie mogę wymyślić więcej pytań, a zbyt wydajesz się milusia, aby moje krwiożercę i zboczone pytania prześladowały Cię później :) Wybaczysz?
Rose: Dziękuję bardzo! Nawet nie wiesz, jak reszta na ciebie narzeka. Dobrze, że mi odpuściłaś!
Pozdrawiam was, kochane!
Łączna suma pytań: 1 + 12 = 13

Scorpius
Magic: Co byś zrobił, gdyby okazało się, że Rose jest Twoją siostrą?
Scorpius: Cóż… już nic mnie nie zaskoczy. Nora jest moją siostrą - wielka niespodzianka, nad którą musiałem przejść do porządku dziennego. Udało się? Udało. Ale jeśli chodzi o Rose… chyba bym umarł.
Kina: Co myślisz o swojej nowej siostrze?
Scorpius: To brzmi tak, jakbym poszedł na targ i kupił sobie Norę jako jakąś niewolnicę… Co myślę? Myślę, że oceniłem ją na początku niesprawiedliwie. Jest naprawdę dobrą dziewczyną i wspaniałą siostrą.
Kina: Jesteś czasami porównywany do swojego ojca?
Scorpius: Często. Ale to głównie ze względu na to, że jestem do niego bardzo podobny z wyglądu - tak jak Al do swojego taty, mimo że zaprzecza temu.
Kina: Na kogo chciałbyś rzucić urok?
Scorpius: Na Hermionę J
Afra: Grasz na gitarze! Możemy spodziewać się jakiejś ballady dla Rosie? Xd
Scorpius: To raczej nie jest w moim stylu, ale kto wie…
Kina: Kochasz swoją siostrzyczkę?
Scorpius: Tak. Po tym, co razem przeżyliśmy w Zakazanym Lesie? Jestem tego pewien.
Kina: Uważasz, że Nora odnalazła się w waszej rodzinie?
Scorpius: Cóż… moi rodzice już ją pokochali. Z dziadkami Greengrass także nie powinno być problemu, za to rodzina od strony taty… Em… Będzie ciężko.
Mika: Masz jakiś mroczny sekret?
Scorpius: Mam :D
Mika: Lubisz "Igrzyska Śmierci"? Czytałeś książki, czy tylko obejrzałeś film?
Scorpius: Nie mam pojęcia, co to jest.
Mika: Jakie gatunki książek najbardziej lubisz?
Scorpius: Te o zaklęciach ;)
Mika: Cieszysz się, że Nora okazała się Twoją siostrą?
Scorpius: Na początku nie byłem z tego zadowolony, ale teraz jest ok.
Mika: Masz jakieś domowe zwierzątko?
Scorpius: Już tak :D
Mika: Czy myślisz, że Rose Cię naprawdę kocha?
Scorpius: Mam taką nadzieję.
Mika: Co byś zrobił, gdyby okazało się, że Rose jest z Tobą dla zakładu?
Scorpius: Absurdalny pomyśl. Tylko ktoś, kto nie zna Rose, mógłby tak myśleć. To nie w jej stylu. Miałbym tylko nadzieje, że naprawdę mnie pokochała.
Mika: Myślisz, że jakie dziewczyny najbardziej podobają się Albertowi Nottowi i Chrisowi?
Scorpius: A co mnie to obchodzi? XD
Mika: Byłeś już w łóżku z Rose i uprawialiście miłość? :D
Scorpius: Mam do kobiety szacunek i nie zapominaj, że mamy tylko czternaście lat…
Mika: Co byś zrobił, gdyby okazało się, że Rose to tak naprawdę Ron, który wypił eliksir wielosokowy, a wcześniej byś się z nią migdalił?
Scorpius: Siedziałbym po tym przez dwadzieścia godzin pod prysznicem i mimo mojego wielkiego uczucia do Rose, nie potrafiłbym spojrzeć na nią w taki sam sposób jak wcześniej…
Suma pytań: 17

Fred
Kina: Co podoba Ci się w Norze? (oczywiście jako w przyjaciółce ;))
Fred: Nora bardzo zmieniła się, odkąd ją poznałem. Nie wiem, czy do końca na lepsze, bo… tak szczerze to wolałem, gdy była bardziej niepewna siebie, bezradna - miałem wtedy możliwość zaopiekowania się nią. A teraz… wiem, że wiele ukrywa i trochę mnie boli to, że nie chce mi zaufać… Ale odbiegam od pytania. Co mi się w niej podoba? Na pewno jej wygląd; jest śliczną dziewczyną. Ale uwielbiam także jej zwariowane i bardzo dziwne usposobienie. Człowiek nigdy nie wie, jak się zachowa. Podoba mi się jej spontaniczność; często ulega swoim emocjom, ale także przeczuciom, co czyni z niej doskonałą przyjaciółkę.
Kina: Ile miałeś dziewczyn?
Fred: Kilka ich było… Oczywiście, nie tak dużo jak u Jamesa (jestem zbyt zajęty drużyną, by chodzić na randki), ale nie jestem zupełnie zielony w te sprawy ;)
Mika: Jak spędzasz swój normalny dzień w szkole, po nauce?
Fred: Ćwicząc, opracowując nową taktykę meczu, latając… zajmuję się po prostu byciem kapitanem drużyny.
Mika: Jaki jest Twój ideał dziewczyny?
Fred: Musi tak samo jak ja kochać Quidditch, musi akceptować to, że stawiam swoją drużynę na pierwszym miejscu i musi być wesoła.
Mika: Ile miałeś już dziewczyn?
Fred: Nie liczyłem XD… Może z sześć?
Mika: Jaki jest najdłuższy Twój związek?
Fred: W pierwszej klasie miałem dziewczynę przez siedem miesięcy! Uwierzysz?
Mika: Gdyby James oznajmił, że zerwał z Norą, bo zakochał się w Albercie Nott, co byś zrobił?
Fred: Wyśmiałbym go XD, a potem poleciał do babci Molly i cioci Ginny, by przekazać im szczęśliwą nowinę. Ich miny byłyby bezcenne :D
Mika: Myślałeś nad tym, aby dla jaj, podać komuś eliksir miłosny?
Fred: Myślałem i podałem. Nie zapominajmy, że jestem synem jednego z największych żartownisiów w historii szkoły!
Mika: Lubisz swoje imię?
Fred: Dostałem je po wujku Fredzie, więc bardzo je lubię.
Mika: Jaka byłą najdziwniejsza dziewczyna, jaką spotkałeś?
Fred: Ciocia Luna się liczy? Na szóstym roku jest taka wariatka, najlepsza przyjaciółka mojej kuzynki Lucy. Bardziej popapranej dziewczyny niż ta Puchonka świat nie widział!
Mika: Podoba Ci się Nora?
Fred: Tylko na tyle, na ile może się podobać przyjaciółka.
Mika: Gdybyś nagle został porwany przez stado nimf leśnych, a one uznały, że jesteś dla nich bogiem, a przez tydzień by cię rozpieszczały i robiły, wszystko o co poprosisz, oprócz uwolnienia Cię, a ósmego dnia swojej słodkiej niewoli, obudziłbyś się przywiązany do słupa i nimfy oznajmiły, że złożą Cię w ofierze wulkanowi, co byś zrobił?
Fred: Teleportował się stamtąd :D
Dzięki za uwagę! Do zobaczenia w następnym wywiadzie :D
Łączna suma pytań: 7 + 12 = 19

Cristian
Kina: Kochasz kogoś?
Cristian: Dobrze, że nie określiłaś o jaki rodzaj miłości chodzi… Kocham mojego dziadka - super z niego gość. Naprawdę wyjątkowy. Elenę. Julesa - rodzajem bromiłości! Rodzinę i w ogóle…
Kina: Jesteś zainteresowany Roxie?
Cristian: Moją Annie? Jestem zainteresowany, by ją wkurzać. Jestem zainteresowany przyjaźnią z nią, wspieraniem jej. Ale zainteresowany jako dziewczyną? Nie… Chyba nie…
Kina: Najpiękniejsza chwila w Twoim życiu?
Cristian: To było tak: Moja najszczęśliwsza chwila w życiu jest związana oczywiście z Eleną, ale także z moim dziadkiem, dzięki któremu pokochaliśmy smoki. Gdy mieliśmy jakoś tak z cztery lata, zabrał nas ze sobą do pracy. Jak można się domyślić pracował w rezerwacie; był Smoczym Opiekunem. I najszczęśliwszą chwilą w moim życiu nie był wcale moment, gdy po raz pierwszy ujrzałem smoka. Nie. Mieszkając przy rezerwacie często widywaliśmy za oknem smoki, ale… jaja smoków. Nawet nie wyobrażasz sobie, jak piękne, ciepłe i żywe wydawały mi się, gdy po raz pierwszy je zobaczyłem. Wtedy byłem szczęśliwy.
Mika: Czy jeżeli jesteś w tłumie obcych ludzi z problemami emocjonalnymi, to ich uczucia, by cię bombardowały i powodowały ból?
Cristian: Jeżeli byłoby ich za dużo i nie udałoby mi się skupić na żadnej znajomej mi osobie - to mój taki sposób na radzenie sobie z uczuciami innych; skupiam się na emocjach osoby którą znam i kocham… Wtedy łatwiej jest mi się uspokoić. - to tak. Byłoby to dla mnie bolesne.
Mika: Czy uczyłeś się w tej szkole od początku, czy przeniosłeś z innej?
Cristian: Od samego początku. Jestem Rumunem - rezerwat miałem po sąsiedzku.
Mika: Podoba Ci się Roxie?
Cristian: Patrz odpowiedź wyżej.
Mika: Bogowie! Za bardzo Cię polubiłam, abym mogła zadawać, takie pytania, jak innym… hmm… hej, wiesz, co? Pasowałbyś całkiem nieźle do Tamary! Ten związek miałby przyszłość, co myślisz?
Cristian: Tak! Kolejna osoba do Team Cristian - chcesz koszulkę członkowską? Do Tamary? Merlinie, wszystko tylko nie to! W naszej szkole nie miała zbyt dobrej opinii… Nie cierpiałem jej.
Mika: Jesteś typem romantyka, czy nie? Na której randce zacząłbyś dobierać się do dziewczyny?
Cristian: Romantyk jak się widzi. Zależy do jakiej. Może na trzeciej?
Mika: Wolisz lewą czy prawą stronę?
Cristian: Prawą.
Mika: Czy myślałeś o tym, aby pomniejszyć zaklęciem smoki, złapać je i trzymać u siebie w pokoju w akwarium?
Cristian: Nie myślałem, ale - hej! - to bardzo dobry pomysł!
Mika: Masz jakieś magiczne zwierzątko?
Cristian: Mam w domu psa, ale zupełnie zwyczajnego.
Mika: Kochasz swoja siostrę Elenę? Czemu obydwoje jesteście tacy fajowscy?
Cristian: Kocham moją kochaną siostrzyczkę. To kwestia genów ;)
Mika: Wiesz… zastanawiałeś się nad zmiana orientacji seksualnej? Czy kiedykolwiek podobali Ci się chłopcy?
Cristian: Świrku zboczkuszku… nie!
Łączna suma pytań: 6 + 13 = 19

Hugo
Kina: Wszystko u Ciebie w porządku?
Hugo: Dzień dobry, pani Kingo! Nie jest, ale zignorujmy to, bo sam fakt, że odpowiadam na pytanie, jest już mocno podejrzany…
Kina: Co myślisz o swojej rodzinie?
Hugo: Są wspaniali, ale mają też liczne wady.
Mika: Możesz mi wyjaśnić, czemu jeszcze się nie budzisz?
Hugo: Tajemnica narodowa.
Mika: Czy miałeś już "mokre sny"?
Hugo: Mam dwanaście lat… [od autorki: Mika, nie męcz go.]
Mika: Czujesz się winny, że przez Ciebie Twoja matka została w Hogwarcie?
Hugo: Nie, przecież nic na to nie mogłem poradzić. I z tego co wiem, jest ze mną w św. Mungu. Lubi do mnie mówić.
Mika: Dlaczego ból psychiczny jest gorszy od fizycznego?‎
Hugo: Przy bólu fizycznym zawsze mamy pewność, że kiedyś minie, a nasze ciało się zregeneruje; przy bólu psychicznym takiej pewności nie ma.
Mika: Co być zrobił, gdyby Lily wyznała, że podkochuje się w Scorpius, ale on jest z Twoja siostrą, która wyznała Ci wcześniej, że poi go eliksirami miłosnymi?
Hugo: Uświadomiłbym Lily, że Scorpius nie jest chłopakiem dla niej i że Rose ją zabije. Ominę ten fragment o eliksirze miłosnym, bo Rose taka nie jest.
Mika: Co robisz, podczas, gdy Twoje ciało jest w śpiączce? Nudzisz się, leżąc tam i nic nie robiąc w swoim ciele, czy bawisz się z Irytkiem, który jako jedyny Cię widzi? Czy on może Cię widzieć?
Hugo: Co robię? Tańczę makarenę z duchami. A Irytek nam towarzyszy.
Dziękuję za pytania.
Łączna suma pytań: 2 + 8 = 10

Nott
Kina: Zależy Ci na Norze?
Nott: Często mnie wkurza, ale ma w sobie coś takiego, że ludziom łatwo się do niej przywiązać. Chciałbym ją jeszcze trochę lepiej poznać, ale tak. Zależy mi na niej.
Kina: Kochasz kogoś?
Nott: Jasne, że tak. Moich rodziców, rodzeństwo, Tamarę - jak bym mógł nie kochać mojej kochanej kuzynki, co? XD
Mika: Jesteś niedobry, bo świerszczyków się nie je! W swej zemście zacznę namawiać Gabsone nene na związek między Tobą a Chrisem! Bylibyście ładną parą, nie uważasz?
Nott: A skąd ja to miałem wiedzieć? Jestem czarodziejem, kobieto! Wyjdź. Stąd. Natychmiast.
Mika: Trochę mi waszej dwójki szkoda, bo Ciebie i Chrisa chyba najbardziej lubię :3 Jak się czujesz, jako postać poboczna, bez większych szans na Happy End?
Nott: A skąd wiesz, że mnie nie czeka Happy End?
Mika: Wisz, co to jest film? Byłeś kiedyś w mugolskim kinie? Jeżeli tak to, jaki film najbardziej lubisz?
Nott: Film to coś takiego, jak ruchome fotografie, ale z dźwiękiem i jakąś fabułą. Coś jak obrazkowa, żywa książka. Nie, nigdy nie byłem.
Mika: Czy podoba Ci się jakaś dziewczyna w Hogwarcie?
Nott: Raczej nie.
Mika: Jakie pytania najbardziej Cię irytują?
Nott: Te, na które nie sposób znaleźć odpowiedzi.
Mika: Mój tolerancyjny chłopak (gumowa kaczka) Henryk chce zrobić imprezę u Ciebie w toalecie, oczywiście byłbyś zaproszony (chyba), jak byś zareagował, gdyby po niej, cała Twoja łazienka wyglądało, jak po wojnie nuklearnej, a zaklęcia nie pomagały, zaś Henryk i ja już dawno byśmy się zmyli… poskarżyłbyś się Gabsone nene? Co byś zrobił? 
Nott: Gabsone nene by was zabiła :D
Mika: Gdyby Lama Gabsone nene zjadła Ci pracę na eliksiry i wyjaśnił, to nauczycielowi, jak myślisz, jaka byłaby jego reakcja?
Nott: Lama Wojtek? Hej, znam gościa! Szlaban? Minusowe punkty?
Mika: Jak mocno od 1 do 10 lubisz (szczególnie moje) pytania? :D
Nott: Masz mocną 5.
Mika: Tak się zastanawiam… bo wcześniej tego nie zrozumiałeś :D Są takie mała wróżki – nazywają się Pixie i wyglądają jak maleńkie motyle. Niestety są bardzo krwiożercę i uwielbiają jeść ludzi i inne stworzenia. Co byś zrobił, gdyby takie stworzenie dorwało się do Twojej męskości? 
Nott: Mika… Co to za pytanie? Mam nadzieję, że ich nigdy nie spotkam…
Mika: Hmm… Co dziewczyna musiałaby zrobić, abyś się nią zainteresował?
Nott: Być po prostu sobą.
Łączna suma pytań: 4 + 12 = 16

Chris
Magic: Jakie są te plany Gabsone nene w związku z Tobą? Coś o nich wspomniałeś…
Chris: Myślisz, że Ci powiem, dziewczynko? Pf! Niedoczekanie! Gabsone nene musi się najpierw ogarnąć i ogarnąć trochę swoje priorytety i dopiero wtedy będziemy mogli ponownie porozmawiać.
Kina: Opowiedz coś o sobie.
Chris: To nie jest pytanie… Ale niech Ci będzie. Jestem Christopher Cormac, prefekt, Gryfon, szóstoklasista. Nie cierpię tłumów i idiotów. Nie lubię też Quidditch i pewnego irytującego Pottera… Od kilku lat mieszkam z dziadkami, bo moi rodzice… nieważne. Czemu ja w ogóle zgodziłem się na ten wywiad? *poszedł sobie*
Kina: Często kłamiesz?
Chris: *Gabsone nene zmusza go, by wrócił* Tak, często.
Kina: Najdziwniejsze, co Ci się w życiu zdarzyło?
Chris: Kiedyś, jak byłem małym chłopcem, wpadłem do kryjówki goblinów, którzy potem chcieli mnie zaadoptować i ożenić z brzydką goblinką o imieniu Pień… To było dziwne.
Kina: Czy zdarzyło Ci się okłamywać Norę?
Chris: Może…
Mika: Przypomniało mi sie, kim jesteś :3 To ty byłeś tym "niby" chłopakiem Nory, a który naprawdę się w niej zakochał, co?
Chris: Dziesięć punktów dla Miki!
Mika: Co myślisz o zmianie orientacji i byciu mężem dla Alberta? Fajnie to brzmi, nie? Chris Nott! Tylko spójrz! :D 
Chris: Dlaczego ty jeszcze do mnie mówisz? Gabsone! Nie mogę stąd iść?!
Mika: Będę milsza... :3 Jaki jest ideał Twojej dziewczyny? *szykuje ołówek i kartki* Hmm?
Chris: Nie mam czasu na dziewczyny, kobieto. Raz spróbowałem i jak się to skończyło, hm? Zresztą żadna inna nie mogłaby mi się podobać…
Mika: Lubisz wilkołaki? Chciałbyś może nim zostać?
Chris: Nikogo bym nie skazał na ten ciężki los.
Mika: Hmm… lubisz mnie? :3 
Chris: Ta… jak milczysz. Nie no. Nie jesteś taka zła.
Mika: Jaki jest Twój ulubiony kolor?
Chris: Szary.
Mika: Co trzymasz w swojej szafce nocnej?
Chris: Eliksir nasenny.
Mika: Cenisz bardziej urodę, czy inteligencję?
Chris: Po połowie.
Mika: Masz jakąś fobię?
Chris: Nie lubię ciasnych pomieszczeń.
Mika: Widzisz! Zadałam miłe i grzeczne pytania! Nie było tak strasznie, ale… czy gdybyś był trafił do białego pokoju i był przywiązany do krzesła, a karzełek w dziwnej masce pojawił się na ekranie telewizora i oznajmił, że masz dziesięć minut na uwolnienie się, a w Twoich żyłach płynie trucizna i aby się uratować, musisz wyjąć z brzucha swojego najlepszego przyjaciela, który leży nieprzytomny na ziemi lekarstwo, a okazało się, że on żyje i gdy to uczynisz umrze… co byś zrobił? :3
Chris: One były niby miłe? Lepsze niż te ostatnie… Umarłbym i już. Żadna strata.
Łączna suma pytań: 4 + 15 = 19

Lily
Kina: Gdybyś mogła kupić sobie wszystko co tylko zapragniesz, co by to było?
Lily: Słodycze z Miodowego Królestwa, najnowszą miotłę - taką, której nikt by jeszcze nie miał - super ciuchy, prezenty dla całej rodziny…
Kina: Czy wiesz, że Nora wyobraża sobie Ciebie w stroju Indianina i wymachującą jajami smoków? No Ty na to? xD
Lily: Zbytnio mnie to nie dziwi. Nora jest wariatką.
Mika: Jaki jest Twój ideał chłopaka?
Lily: Przystojny blondyn o niebieskich oczach, starszy o rok, grający w drużynie, zabawny, umięśniony.
Mika: Czujesz się winna z powodu Hugo?
Lily: Tak i to bardzo. Ale muszę się wziąć w garść. Hugo nie chciałby, bym rozpaczała. Obudzimy go. Jestem tego pewna.
Mika: Co lubisz bardziej jabłko czy banana?
Lily: Jestem uczulona na jabłka, więc banany.
Mika: Czy wyobrażasz sobie, aby Twój brat James i Freddy byli razem, jako para małżeńska?
Lily: Ale… oni są kuzynami! Fuuuj! Nieeee…!
Mika: Lubisz denerwować swoich braci? Jeżeli tak to, w jaki sposób?
Lily: Uwielbiam. Wystarczy, że zrobię smutną minkę, a oni już robią to, co chcę :D
Mika: Co byś zrobiła, gdybyś zobaczyła, że Ron Weasley i Draco Malfoy w ukryciu wypijają eliksiry wielosokowe i przemieniają się w swoje dzieci. Ron w Rose, a Draco w Eleonorę, a następnie idą na spotkanie ze sowimi chłopakami. Ostrzegałbyś Jamesa i Scorpiusa?
Lily: Chwila, chwila… to Nora chodzi z Jamesem?! Muszę o tym wszystkim powiedzieć! A co mnie to obchodzi? Mam plotkę do rozpowiedzenia!
Lecę!
Suma pytań: 8

Sam
Kina: Dlaczego tak źle potraktowałaś Roxie?
Sam: Zasłużyła na to, okłamując mnie… Przykra sprawa, ale… jeszcze nie jestem gotowa ją przeprosić.
Kina: Opowiedz coś o sobie.
Sam: Samantha Riodal z Instytutu Czarownic z Salem. Córka słynnego Riodala… *wzdycha*, ale o tym kiedy indziej. Od kilku tygodni umawiam się z Hektorem. Interesuję się smokami, modą i muzyką. Jestem metamorfomagiem. Coś jeszcze?
Suma pytań: 2

Astoria
Kina: Czy nie obawiasz się reakcji teściów na Norę?
Astoria: Moi rodzice już ją kochają, ale Lucjusz i Narcyza… mam nadzieję, że kiedyś się do niej przekonają.
Mika: Co tam słychać u Twojej siostry Dafne?
Astoria: Wszystko w porządku. Wyszła za mąż, mieszka w Paryżu wraz z dziećmi i mężem… Raczej jest szczęśliwa.
Mika: Kto wymyślił imię dla Nory (Kasjopeja Malfoy)?
Astoria: Imię to wybrała Narcyza, która uparła się, że tradycja Blacków musi być podtrzymywana…
Mika: Jakie relację łączą Cię z Twoją siostrą?
Astoria: Bardzo dobrze. Rodzice wychowali nas tak, żebyśmy się kochały i nie rywalizowały ze sobą. W młodości było ciężko - zwłaszcza, jak zaczęłam się spotykać z Draconem - ale teraz jest idealnie. Szkoda tylko, że mieszka tak daleko…
Mika: W kim się podkochiwałaś w czasach szkoły w Hogwarcie?
Astoria: Wzdychałam do Cedrica, gdy brał udział w Turnieju Trójmagicznym, ale byłam wtedy dzieciakiem! Podobał mi się także Teodor Nott, ale cicho…
Mika: Masz jakąś fobię?
Astoria: Wysokość mnie niepokoi…
Mika: Co byś zrobiła, gdyby Hermiona Weasley powiedziała, że jest w ciąży z Twoim mężem?
Astoria: A dlaczego miałaby być? To absurdalny pomysł. Wydłubałabym jej oczy J
Mika: Jak zareagowałabyś na wieść, że Scorpius chodzi z Rose Weasley?
[od autorki: i to są takie trudne pytania, na które nie sposób odpowiednio odpowiedzieć…]
Astoria: Zaakceptowałabym to.
Mika: Gdyby Kasjopeja oznajmiła, że chce zostać mugolską prostytutką, a Scorpius byłby jej alfonsem, jaka byłaby Twoja reakcja?
Astoria: Proszę… Bez takich pytań. I ona woli, jak mówi się do niej ‘Nora’.
Mika: Lubisz moje pytania?
Astoria: Są… interesujące.
Mika: Co byś zrobił, gdyby nakrył Scorpius i Kasjopeje na uprawianiu stosunku seksualnego?
Astoria: …
Dziękuję za pytania, ale… nie. Nigdy więcej.
Suma pytań: 11

Draco
Kina: Kochasz Norę?
Draco: To moja córka. Kochałem ją, gdy trzymałem ją po raz pierwszy w ramionach, więc teraz też ją kocham.
Kina: Jak się czujesz, gdy po tak wielu latach odnalazłeś córkę?
Draco: Jestem szczęśliwy. To cud.
Mika: Co się stało, gdy dowiedziałeś się, że Astoria jest młodszą siostrą Dafne?
Draco: Od zawsze o tym wiedziałem. Żadne zaskoczenie.
Mika: Czy kiedykolwiek podobała Ci się Hermiona?
Draco: Ta szla… Ekhem… Panna Granger? Nigdy.
Mika: Kogo kochasz bardziej? Swoją mamusie, czy tatusia? xD
Draco: Matkę.
Mika: Jakim cudem masz mugolskie prawo jazdy?
Draco: Długa opowieść… Ze względu na chorobę teleportacyjną Scorpiusa musiałem sobie załatwić. W Ministerstwie jest specjalny oddział, który załatwia takie sprawy.
Mika: Czy Ty też jesteś miły dla skrzatów domowych, jak Twoja małżonka?
Draco: Staram się…
Mika: Jak myślisz, co takiego Astoria w Tobie zobaczyła, że Cię pokochała? Bo w końcu, kto z własnej woli wszedłby w taką arystokratyczna rodzinkę z Lucjuszem na czele?
Draco: Nie mam pojęcia. Zadaję sobie także takie pytanie.
Mika: Gdybyś miał możliwość cofnięcia się w czasie, co byś zmienił? Zrobił inaczej?
Draco: Nigdy nie przyłączył bym się do Voldemorta - lub próbowałbym współpracować z Zakonem Feniksa.
Mika: Co być zrobił, gdyby Hermiona Weasley oznajmiła, że jest z Tobą w ciąży?
Draco: Zapytałbym się, czy jest wiatropylna.
Mika: Co byś zrobił, gdybyś nagle się zapalił, a Twoja różdżka zniknęła?
Draco: Jest coś takiego jak kran, woda, turlanie się po dywanie…
Mika: Co byś zrobił, gdyby nakrył Scorpius i Kasjopeje na uprawianiu stosunku seksualnego?
Draco: Zlałbym tak, że mocno by to zapamiętali, a później wysłał do różnych szkół i upewnił, że nigdy więcej tego nie zrobią.
Dziękuję za pytania.
Suma pytań: 12

Lucjusz
Kina: Czemu jesteś taki okrutny?
Kina: Nie wierzysz, że Nora jest Twoją wnuczką?
Kina: Masz jakieś plany wobec Nory?
*Niestety Lucjusz odmówił udziału w wywiadzie. Jego postać w 100% należy do Rowling i niestety nie mam nad nim władzy…~Gabsone nene*
Suma pytań: 3

Kastiel
Kina: Opowiedz coś o sobie?
Kastiel: Kastiel Rosier. Miło mi.
Kina: Potrafisz czytać kilka książek na raz?
Kastiel: Potrafię. To nic trudnego.
Kina: Co myślisz o Norze?
Kastiel: Dziwna, ale sympatyczna. Powinna wziąć swoje życie w ręce i coś z nim zrobić.
Kina: Kiedy znowu pojawisz się w historii?
Kastiel: A kto to wie? Ja na pewno nie.
Kina: Masz jakiś przyjaciół? Opowiedz o nich.
Kastiel: To… trudne pytanie. Wolę samotność.
Kina: Nie chciałbyś chodzić do Hogwartu?
Kastiel: Chciałbym. Bardziej niż czegokolwiek tego pragnę.
Kina: Masz dziewczynę?
Kastiel: Nie.
Suma pytań: 7

Blaise Zabini
Mika: Czy ty nadal żyjesz?
Blaise: Żyję.
Mika: Zastanawiałeś się nad wyjściem za mąż drugi raz? 
Blaise: Za mąż raczej bym nie wyszedł…
Mika: Czy kiedykolwiek podobała Ci się Ginny?
Blaise: Żona Pottera? Swojego czasu robiła wrażenie, ale raczej nie.
Mika: Jak nauczyłeś się grać na instrumentach?
Blaise: W rodzinie arystokrackiej to podstawowa umiejętność.
Mika: Zdefiniuj mi słowo "szczerość"? Nie to, żebym coś sugerowała...
Blaise: Nie oceniaj mnie, moja droga. Gdybyś tylko wiedziała…
Mika: Jaki jest Twój ulubiony kolor?
Blaise: Nie mam takowego.
Mika: Skąd się wzięło właściwie przezwisko "Diabeł"?
Blaise: Nie chcesz wiedzieć…
Mika: Czy Twoja przybrana córka - Nora - wie o tym, co wyczyniałeś w Hogwarcie za młodych lat, staruszku?
Blaise: Raczej starałem się jej oszczędzić opowieści o tym.
Mika: Czy gdybyś miał możliwość przywrócenia swojej zmarłej żony do życia, ale z zastrzeżeniem, że wówczas nie wolno, by było Ci się z nią spotkać ani razu, bo groziłoby to jej ponowną śmiercią, przywróciłbyś ją?
Blaise: Oczywiście. Wystarczyłaby mi perspektywa, że Melody jest cała i zdrowa. Ja nie jestem ważny.
Mika: Chciałbyś może zabić Lucjusza Malfoy'a? (Ja chętnie pomogę!)
Blaise: Może i bym chciał, ale mam rozum i wiem, że nie mogę tego zrobić.
Suma pytań: 10

Odpowiedzi zbiorowe:
Kina: Gdybyś mógł/mogła wziąć ze sobą na bezludną wyspę jedną osobę i trzy rzeczy, co/kto by to był/o? :D
Nora: Wzięłabym Rose - jest najinteligentniejsza i z łatwością, by nas uratowała - a z rzeczy: fortepian, różdżka, czekolada.
James: Hej! Nie wzięłabyś mnie? A co z naszą miłością?!
Nora: Sorry, Potter. Takie życie.
Rose: Ten plan bardzo mi się podoba, ale zamieniłabym fortepian na jakiś dobry przewodnik przetrwania, a czekoladę na nieograniczony dostęp do wody.
James: To ja bym wziął Freda, a z nami nasze miotły i moją różdżkę. Piszesz się, kuzynie?
Fred: A to nie są dwa przedmioty?
James: No… nie. Dwie miotły i jedna różdżka. Razem trzy.
Fred: Niech ci będzie. Idę z tobą, brachu!
Albus: Skończyliście? Wziąłbym mojego tatę. A z przedmiotów: teleskop, różdżka, prowiant.
Tamara: Co masz na myśli, mówiąc ‘prowiant’? Równie dobrze to może być jedna rzecz, ale i też z dwadzieścia! Oszukujemy, Potter?
Albus: Zamknij się.
Tamara: Ha! Jeden zero dla mnie. Wzięłabym ze sobą mojego Pisklaka, mój ukochany nóż, różdżkę i statek.
Albus: A czy statek nie jest oszustwem? Nie wiadomo, ile rzeczy na nim jest…
Tamara: Chcesz się ze mną licytować, smarkaczu?
Albus: Nie, ja tylko mówię…
Lily: Al. Zamknij się. Wzięłabym mamę. Niezbędna byłaby różdżka, moja nowa kotka i karta kredytowa.
Albus: Po co ci karta…
Lily i Tamara: Cicho!
Roxie: Ale z was amatorzy… Wzięłabym Julesa, różdżkę, smoka i jakąś dobrą książkę, by mieć coś czytać w drodze powrotnej.
Jules: Lecę z tobą i biorę to samo.
Crisitan: Ekhem… Pantoflarz… Ekhem… A ja bym ściągnął samego Merlina i już żadne przedmioty nie byłyby mi potrzebne!
Elena: Profesor Heal wydaje mi się osobą, która zachowałaby zimną krew w takiej sytuacji. Wzięłabym moje mikstury, rośliny i różdżkę.
Scorpius: Nie obchodzi mnie, że Rose idzie z Norą. Po drodze ją odbiję. Wezmę gitarę, różdżkę i jakieś dobre jedzenie.
Chris: Bezsensowne pytanie… Przecież taka sytuacja nigdy nie zaistnieje.
Albert Nott: Psujesz zabawę, ale zgadzam się z tobą…
Sam: A ja…
Cristian: Nikt się ciebie nie pytał.
Sam: Ale ja...
Cristian: Idź sobie stąd!
Blaise, Draco i Astoria: Za starzy na to jesteśmy…

Afra: Ulubiony gatunek muzyki?
Nora: Za dużo by opowiadać. Uwielbiamy czarodziejską muzykę! - Jako gatunek się liczy!
James, Scorpius, Albus, Tamara itd.: Dokładnie.
Lily: A ja lubię muzykę Pop!
Reszta: …
Lily: No co?
Albus: Wyłamujesz się, młoda.
Blaise, Astoria i Rose: Muzyka klasyczna.

Krysia Potter: Czy gdybyście żyli w mugolskim świecie, jakich Youtuberów byście oglądali?
James: Co to jest ‘Youtuber’? Kojarzy mi się z niedźwiedziem.
Nora: To tacy ludzie, co udostępniają filmy na takiej stronie jak Youtube.com…
Albus: Ale po co?
Jules: Wydaje mi się, że robią to dla śmiechu i żeby zostać Fejmami…
Fred: Nie podoba mi się to… Nie oglądałbym ich…
Tamara: Mugole są dziwni.
Rose: Zdecydowanie.
Suma pytań: 3

Dziewczyny, bardzo dziękuję za te cudowne pytania! Jesteście wspaniałe :*

3 komentarze:

  1. Gabsone nene! Nora mi się podlizuje! Ja też uwielbiam Scooby-Doo! Znam nawet na pamięć piosenkę (podajże z drugiego sezonu) :P
    Hej! Czy James czytał odpowiedź Nory? Błagam... niech przeczyta! Bo widać nie tylko Potter chce mieć kogoś w haremie :D
    Ależ Nora jest miła! :)
    Roxie... Czy Jules to czytał? On wie, że chcesz całować się z nauczycielem?
    Wow... odszczekuje wyższe zdanie to, co Roxie opisała o swoich uczuciu do Julesa mnie urzekło. To było takie piękne! *Ocierał łezkę z oka*
    Serio? Czy tylko mi róże i inne kwiaty kojarzą się ze cmentarzem? Gdy ktoś daje mi kwiaty mam dziwne uczucie, że chce widzieć mnie martwą...
    Gabsone, jak możesz? Jak? Pozwól im wypowiedzieć się na moje pytania! Tak się starałam, aby je zrozumieli, a ty mi to niszczysz... chlip...
    Jestem za zabiciem wampirów! Jako miłośniczka wilkołaków mam zamiar zakupić cały asortyment kołków :3
    Klauni? Hmm... ja byłam pierwszy raz w cyrku w wieku czternastu lat. W każdym razie moim zdaniem Klauni są dziwni.
    Mam nowy cel w życiu! Zadawać Albusowi wiecznie to samo pytani! :D
    *Leży i płacze ze śmiechu* Jego reakcja na Tamarę! Bezcenna!
    Mary... Mam dla niej fajne przezwisko! Będę wołać na Tamarę "Krwawa Mary"! Idealnie to pasuje! Właściwie to zastanawiam się, czemu Tamara zabiła swojego przyjaciela... musi się coś za tym kryć!
    Bogowie! Nott jest kuzynem Tamary? *Szok*
    Wiesz... spodziewałam się innej odpowiedzi na moje pytanie o orgię... no i masz. Zatkało mnie >.<
    James! Ja i tak wiem, że mnie lubisz :P
    Gabs naprawdę przycisnęłaś bohaterów! Takiej szczerość po Jamesie się nie spodziewałam!
    Poród smoka? Bardzo oryginalna pierwsza randka. Moim zdaniem to nawet urocze! :3
    Ha! Wiedziałam! A przynajmniej podejrzewałam, że Elena jest czystej krwi! Cudownie! Życzę jej powodzenia w podboju serca pana Raczej-Nierealne :3
    Pff! Jesteście niemożliwi! Już wam mówiłam, że będę osiedlową staruszką, która straszy dzieci :3 Hej! Dacie mi swoje stare kociołki?
    Rose! Oni mnie kochają, ale się wybierają! :D
    Gabsone! Gabsone nene! Scorpius bawi się nie fair! Trzeba odpowiadać na pytanie PEŁNYMI zdaniami! :P Nie rozumiem czegoś! Skoro Nora widziała go w pidżamce z Igrzysk Śmierci to, czemu nie zna tej książki?
    Padłam! Znowu xD Ostatnia odpowiedź Scorpiusa - bezcenna!
    Freddy jest genialny! Uhm... ten gość zna dużo wariatek! :3 Jednakże mnie nie wymienił! Zranił moje uczucia! :C
    Cristian jest taki słodki! Mam słabość do empatów :3
    Moim zdaniem pasowałby! On jest słodko i romantyczny, ona chłodna i wyniosła! Idealna para! <3 Kto też tak myśli?
    Popatrz! Daje Twoim bohaterom takie świetne pomysły :3
    Czy Hugo był sarkastyczny? Bo jeżeli nie, to ja też tak chce! Chce bawić się z Irytkiem! Czemu ludzie znów mnie nie zapraszają do intryg, porwań i fajnych zabaw podczas śpiączek?
    Uhm... Podajże Galen (czy jak ten gość się nazywał) z serii o Mercy, został zaatakowany przez Pixy i pozbawiony przyrodzenia. Ale później mu wszystko odrosło!
    Chris... Padłam! Te Gobliny musiały znać się na rzeczy! xD
    Jest taki zgorzkniały! Aż mam ochotę płakać! Natychmiast trzeba go wyswatać z jakąś odpowiednią panną! Gabsone nene! Zrób coś! T~T
    Klaustrofobia! No i Chris powiedział, że nie jestem taka zła! To miłość! <3
    Grrr! Chris nie docenia siebie! Naprawdę potrzebna mu jakaś dziewczyna (choć przyznaje to z żalem, bo sama go uwielbiam).
    Lily... niedobra! Zmuś ją, aby mi odpowiedziała! Łeee!
    Narcyza... I wszystko jasne! Biedna Nora :C
    Nie mogę uwierzyć! Cedric? Teodor Nott? *Szok*
    Najbardziej przerażające w wypowiedzi Astorii jest to, że o wydłubywaniu oczów powiedziała tak... spokojne.
    "Astoria: …" <-- Patrzcie! Zatkało ją! :D
    Draco jest taki słodki! :3
    Wiatropylna?! Genialna odpowiedź!
    Mój błąd Zabini... Yep. Przejęzyczenie, ale mogę zadać to pytanie drugi raz :3
    Gdybym nie chciała wiedzieć, to bym nie pytała! Niedobry jest ten Diabełek! Ma rogi i ogonek! :P
    Taka miłość jest niepowtarzalna! Powinno się zabić zabójcę jego żony ot, co!
    Można zadawać pytania zbiorowe?
    Genialnie! *Oczy jej zabłysły*
    Uwielbiam Te wywiady! <3
    Bussis! :3

    OdpowiedzUsuń
  2. Wywiady jak zwykle, boskie! Potrafisz rozbawić człowieka! :D Zamiast jednak pisać na ten temat tutaj długi komentarz, lecę do odpowiedniej zakładki pisać następne pytania do bohaterów bo natchnęły mnie ich odpowiedzi! :3

    Buziaki i pozdrowienia! ;*
    Pomarańcza :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też natchnęły! Gabsone nene, czekamy na rozdział i wywiady!Papa i do zobaczenia przy nowym rozdziale!

      Usuń

Inspirujący cytat: ,,Drzaz­ga mo­jej wyob­raźni cza­sem za­pala się od słowa." ~Halina Poświatowska

...czasem (a nawet często) też od komentarzy, więc... wiecie, co robić, Potterowi Ludkowie :)

PS Możecie też nakarmić poterrowe rybki :D (są na dole)